Reklama

Najważniejsze wydarzenie tej kolejki…

redakcja

Autor:redakcja

20 września 2009, 13:23 • 1 min czytania 0 komentarzy

Najważniejsza informacja siódmej kolejki ekstraklasy: skończyła się pewna epoka, Marcin Cabaj stracił miejsce w składzie Cracovii. Teraz, kiedy się to już dokonało, wiemy jedno – będziemy tęsknić. Liga polska bez puszczanych cabajów, to jak liga angielska bez wślizgów, liga włoska bez spalonych i liga hiszpańska bez dryblinów.

Cracovia, już bez Cabaja, przegrała z Ruchem Chorzów. “Niebiescy” mają już piętnaście punktów i zajmują drugie miejsce w tabeli. W poprzednim sezonie, żeby się utrzymać, trzeba było zdobyć 30 oczek. Ze sporym prawdopodobieństwem można odtrąbić, że zespół Waldemara Fornalika tę granicę przeskoczy. Spora w tym zasługa Andrzeja Niedzielana, który pokazuje Maciejowi Skorży, że ciągle potrafi grać w piłkę, tylko trzeba było mu pomóc się odbudować, zamiast ściągać taką pokrakę jak Beto.

Wygrał Lech, ale mecz z Odrą był raczej nędzny. Zepsuł go jeszcze sędzia, który wywalił z boiska Piotra Piechniaka bez żadnego rzeczywistego powodu. Myślicie, że to dawna magia stadionu we Wronkach wciąż działa?

Generalnie potwierdziło się, że to nudna kolejka. Kolejne nudne mecze już dzisiaj. Za to za tydzień spotkanie Legia – Lech.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...