Dlaczego chcą Stefana Majewskiego? Ciekawe…

redakcja

Autor:redakcja

17 września 2009, 15:48 • 1 min czytania

Wiecie dlaczego urodził się pomysł, by ze Stefana Majewskiego zrobić trenera tymczasowego? Nie, wcale nie z powodu sympatii, jaką darzony jest ten szkoleniowiec. Plan jest trochę bardziej przebiegły. Mianowicie chodzi o to, by Majewski – jako selekcjoner reprezentacji Polski – zrzekł się swojego miejsca w zarządzie PZPN.
Wówczas zamiast niego, w tym zacnym gronie zasiądzie ktoś inny, ktoś bardziej wyczekiwany. Majewski poprowadzi kadrę przez pięć dni, ale z powrotem już na zwolniony stołek w centrali wskonczyć nie zdoła. A że Stefan nie jest gapą, to na tak prosty numer nie chce nabrać. I na posadę pięciodniowego selekcjonera kręci nosem.

Reklama

Kiedyś podobny motyw zastosowano ze Zbigniewem Bońkiem. Michał Listkiewicz, aby pozbyć się wiceprezesa „Zibiego” ze związku namówił go na przejęcie kadry. Boniek selekcjonerem był dosłownie chwilę, ale już nigdy potem do władz PZPN nie wrócił.

Taką to plotkę dziś usłyszeliśmy, ale brzmi sensownie. W korytarzowych gierkach zawsze byliśmy potęgą.

Reklama

Najnowsze

Ekstraklasa

Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę

Braian Wilma
3
Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama