Jacek Bednarz – najbardziej antypatyczny dyrektor sportowy w Polsce – nie jest już dyrektorem sportowym (może też przestanie być antypatyczny). Wisła Kraków właśnie skasowała jego stanowisko, a większe uprawnienia dostał Maciej Skorża. Gdybyśmy napisali, że będziemy tęsknić za tą łysą glacą, to byłoby kłamstwo. Nie, nie będziemy. Czujemy nawet coś w rodzaju ulgi.
Chociaż to zabawne, że po przegranej Wisły z Levadią winę na siebie wziął szkoleniowiec, twierdząc, że źle przygotował zespół, za co spotkał go swego rodzaju awans. A pracę stracił dyrektor JB.
PS. Tak w ogóle, to Bednarz przy Trzeciaku jest profesorem.