Trwa prasowa licytacja. Zdaniem “PS” i “Faktu” Szachtar Donieck daje za Roberta Lewandowskiego 7 milionów euro. Zdaniem “Dziennika” – 8 milionów. Czekamy na więcej! Co ciekawe – poznański klub oferty odrzuca i “Lewego” sprzedawać nie ma zamiaru.
Zdrowy rozsądek nam podpowiada, że za 8 milionów euro (czyli za około 33 miliony złotych) Jacek Rutkowski zawiózłby Lewandowskiego do Doniecka rowerem. Z drugiej strony – kto wie, może się tylko targuje, bo właśnie trafiliśmy na ukraińskich idiotów i coś na rzeczy jest. Bo pamiętajmy, że CSKA Moskwa wywaliło w błoto 4,2 miliona, biorąc Dawida Janczyka. A Szachtarowi zdarzyło się sprawadzić Nery’ego Castillo za 20 milionów euro, by teraz wypchnąć go do Dnipro. Z tym, że Castillo przychodził z Olympiakosu Pireus, a poza tym grał tak…
W każdym razie do zagadnienia “drugi Lewandowski w Doniecku” podchodzimy z wrodzonym sceptycyzmem, ale też pamiętamy, że głupie transfery w kierunku wschodnim naprawdę się zdarzają.