Podchodziło pod samobój – do zobaczenia po pięciu minutach. A poza tym dobra wiadomość dla Artura Boruca – nie jest i nie był najgrubszym bramkarzem w Europie. Grubcio z zielonej bluzie całkiem nieźle wywijał.
15 lipca 2009, 13:33 • 1 min czytania 0 komentarzy
Podchodziło pod samobój – do zobaczenia po pięciu minutach. A poza tym dobra wiadomość dla Artura Boruca – nie jest i nie był najgrubszym bramkarzem w Europie. Grubcio z zielonej bluzie całkiem nieźle wywijał.
0 komentarzy