Reklama

Jeszcze tylko tam naszych nie było

redakcja

Autor:redakcja

18 czerwca 2009, 18:42 • 1 min czytania 0 komentarzy

Andrzej Bednarz do tej pory zmieniał kluby jak szalony tylko w Polsce – naliczyliśmy trzynaście. Teraz postanowił – i to w sensie dosłownym – pójść dalej. Będzie grał w… Iranie, w doskonale znanym wam klubie Zob Ahan Isfahan.
Jakim cudem w Iranie ktokolwiek znalazł Bednarza z Radomiaka Radom, tego za bardzo nie pojmujemy. Ale piłkarzowi mimo wszystko gratulujemy – w końcu to jego pierwszy zagraniczny transfer. Warto podkreślić, że samo miasto Isfahan (1,6 miliona mieszkańców) jest dość ładne i pełne zabytków, na pewno bardziej urokliwe od Radomia. Ba, mieszczą tam się nawet eksperymentalne reaktory nuklearne i zakłady do produkcji paliwa atomowego. Kiedy więc Iran już wystrzeli pierwszą atomówkę, to przynajmniej nasz Andrzej przeżyje.

A żeby Weszło się do czegoś przydało, specjalnie dla Bednarza w prezencie…

Polska – Lachestaan
polski – lachestaani
dzień dobry (ogólne) – salaam!
dzień dobry (rano) – sob becheyr!
dzień dobry (po południu) – asr becheyr!
dobry wieczór – szab becheyr!
do widzenia – chodaa haafez!
dziękuję – mersi, motaszakkeram
przepraszam – bebachszid
tak – bali
nie – na
dobrze – baasze, chubam
źle – bad, ghalat

Jeszcze tylko tam naszych nie było

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...