Zagadka dla czytelników. Przyznamy, że sami nie znamy odpowiedzi, ale zna ją menedżer Jarosław Kołakowski. Nagrody chyba nie ufundował, ale można zgadywać – Boris Pesković, niegdyś czołowy bramkarz naszej ekstraklasy, podpisał kontrakt z klubem, który w poprzednim sezonie występował w rozgrywkach fazy grupowej Ligi Mistrzów…
UAKTUALNIENIE: To już żadna tajemnica, że chodzi o CFR Cluj. Brawo dla użytkownika Konrada, któremu wyśledzenie nowego pracodawcy Peskovicia zajęło tylko 28 minut. Ufundowalibyśmy jakąś nagrodę, ale uznaliśmy, że lepiej wydać całą kasę na własne potrzeby.