Reklama

Urban i jego opowieści dziwnej treści

redakcja

Autor:redakcja

28 maja 2009, 15:06 • 3 min czytania 0 komentarzy

Jan Urban udzielił wywiadu “Dziennikowi”. Poniżej kilka spostrzeżeń…

Urban i jego opowieści dziwnej treści

1. Jednak nie zbyt ciężkie piłki, tylko boiska rozłożyły Legię. A nawet nie Legię, tylko całą polską ligę. Jak za rok w lutym będą ulewy, to wiosną w naszej ekstraklasie nie padnie ani jedna bramka.

Cytat z Urbana: “Był taki moment, gdy 3-4 zawodników miało problem z mięśniem prostym uda i wydaje nam się, że miały na to wpływ boiska, na jakich graliśmy podczas obozów przygotowawczych. Chodzi głównie o obóz w Niemczech, ale nie jesteśmy meteorologami, żeby przewidzieć, że zima będzie wyjątkowo ostra. Ci, co pojechali do Turcji czy na Cypr narzekali na deszcz i podmokłe boiska. I dlatego runda wiosenna była słabsza, a dobrych ligowych meczów bardzo mało”

2. 22-letni Paluchowski jest zdaniem Urbana zbyt młody. Tak, to typowo polskie myślenie – gdzieś tak po 25. roku życia piłkarz wkracza w wiek, w którym zasługuje na wystawianie w pierwszej jedenastce. Potem w wieku 27 lat trzeba go sprzedać zagranicę, żeby jeszcze cokolwiek zarobić.

Cytat z Urbana: “Paluchowski był pół roku na wypożyczeniu, strzelił 10 bramek, dlatego od razu wrócił do nas. W każdym meczu ma sytuacje, czy w Młodej Ekstraklasie czy w lidze. Niestety nie zawsze je wykorzystuje. To jest młody chłopak, który powinien być u nas czwartym napastnikiem rywalizującym z trzecim, walczyć żeby więcej grać w krajowych pucharach czy wchodzić na końcówki w lidze. W taki sposób wprowadza się młodego chłopa do dorosłej piłki”

3. Urban nie popełnił błędu w ocenie Roberta Lewandowskiego. No bo był dwa razy na dennych meczach Znicza, zobaczył swoje. Mógł wtedy “Lewy” strzelać! A jak nie strzelał, to niech się kopie w Lechu.

Cytat z Urbana: “Ja wtedy nie znałem Roberta. Widziałem jego dwa mecze Znicza Pruszków, w jednym zdobył bramkę, ale poziom był fatalny, a on dobił piłkę z dwóch metrów. Poza tym naprawdę nic się nie działo. Dlatego nie uważam, że popełniłem jakiś błąd. Choć owszem, potem pokazał, że ma bardzo duże umiejętności i chciałbym mieć go w drużynie, czego nigdy nie ukrywałem”

4. Urban wcale nie odpuścił Pucharu Polski. Po prostu w rewanżu wystawił rezerwowych, bo pierwszy mecz przegrał 0:1. Ale zaraz, zaraz… Przecież w pierwszym meczu też grali rezerwowi! Czemu o tym Jasiu nie wspomina?

Cytat z Urbana: “Nieprawda, nic nie odpuszczałem. Ktoś napisał, że chytry dwa razy traci, sugerując że ja byłem chytry. Odwrotnie, gdybym grał pierwszym składem z Ruchem i na Wiśle, to sami powiedzielibyście, że chciał zdobyć jedno i drugie, dlatego przegrał i to i to. W tej sytuacji, która wytworzyła się w tabeli – kiedy mieliśmy dwa punkty przewagi w lidze, a w pucharze pierwszy mecz przegraliśmy u siebie 0:1 – musiałem w Krakowie zagrać wypoczętym składem. Przypominam, że to był piąty z kolei mecz grany przez nas co trzy dni”

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Francja

PSG męczył się niemiłosiernie z piątoligowcem, ale awans ostatecznie uzyskał

Aleksander Rachwał
2
PSG męczył się niemiłosiernie z piątoligowcem, ale awans ostatecznie uzyskał
Anglia

Arsenal depcze Liverpoolowi po piętach. Triumf Kanonierów w derbach północnego Londynu

Michał Kołkowski
0
Arsenal depcze Liverpoolowi po piętach. Triumf Kanonierów w derbach północnego Londynu
Hiszpania

Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego

Jakub Radomski
5
Barcelona znów się zabawiła i strzeliła pięć goli. Tym razem bez Lewandowskiego
Piłka nożna

Mecz na kocią łapę Interu. Miała być łatwa wygrana, jest tylko remis z Bologną

Szymon Piórek
2
Mecz na kocią łapę Interu. Miała być łatwa wygrana, jest tylko remis z Bologną

Komentarze

0 komentarzy

Loading...