Wprawdzie do Andrzeja Szarmacha jeszcze Ireneuszowi Jeleniowi dużo brakuje (Szarmach dla Auxerre strzelił 24 gole w sezonie i to… dwa razy z rzędu), ale jego wyczyn już jest godny szacunku. “Fucking Jelen” zdobył jedenastą i dwunastą bramkę w tych rozgrywkach, co daje mu szóste miejsce w klasyfikacji strzelców Ligue 1. Biorąc pod uwagę średnią bramek na mecz, napastnik Auxerre jest trzeci we Francji. Na swój dorobek pracował w zaledwie 24 meczach. W środę błyszczał, kiedy rywalem było Grenoble. Wprawdzie pierwsza bramka to łatwizna, ale już druga była naprawdę efektowna.
Kto nie widział, to Jeleń strzelił tak…
Ale to nie koniec dobrych wiadomości. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił dla Szachtara Donieck oczywiście… CYCUŚ! Mariusz Lewandowski trafił w końcówce prestiżowego meczu z Dynamem Kijów. Cieszymy się jego szczęściem i trzymamy kciuki za więcej.