Reklama

Cracovia przegrała z osłabioną Polonią, Płatek leci?

redakcja

Autor:redakcja

24 kwietnia 2009, 19:34 • 2 min czytania 0 komentarzy

Cracovia jest jednak bardziej beznadziejna niż ktokolwiek sądził. Dzisiaj wszystko zdawało się układać dla niej idealnie – po czterech meczach bez zwycięstwa grała ze słabszym rywalem, który w dodatku już od 24 minuty grał w osłabieniu (a to dlatego, że Marcin Radzewicz okazał się głupkiem i kopnął rywala bez piłki). Jeśli jednak zespół Artura Płatka nie potrafił pokonać grającej w dziesiątkę Polonii Bytom, to sorry – czas przygotować się logistycznie do kilku dość dalekich wyjazdów, choćby do Świnoujścia. Z taką grą utrzymać w lidze się nie da.
Pewnie – może nagle Cracovia się przebudzi i za chwilę dokopie Polonii Warszawa (co z kolei zaowocuje dymisją Jacka Grembockiego). Ale dziś nie ma żadnych podstaw by sądzić, iż w następnej kolejce krakowianie wreszcie zwyciężą. Są tak słabi, że aż żal patrzeć. Ich sukces – choć oczywiście możliwy, bo nie takie cuda się w piłce działy – z dzisiejszej perspektywy będzie niedorzeczny.

Już można się spodziewać dymisji obecnego trenera – Filipiak nie darzy go specjalnym szacunkiem, co można było wyczuć z licznych wypowiedzi w ostatnim czasie. Coś nie ma facet szczęścia do szkoleniowców – najpierw Stefan Majewski, a teraz Płatek, który może i ma łeb na karku, ale i żabę w kieszeni. W Jagiellonii też na wiosnę nie mógł wygrać meczu, aż go pogonili.

Chociaż z dwojga złego, wolimy Płatka.

Najnowsze

Hiszpania

Zwrot w sprawie głośnego transferu. Lewandowski maczał w tym palce

Patryk Stec
0
Zwrot w sprawie głośnego transferu. Lewandowski maczał w tym palce

Komentarze

0 komentarzy

Loading...