Wyprawa polskich działaczy do Kapsztadu (o której piszemy w innym miejscu) zakończyła się pełnym sukcesem. Już wiadomo, że Polska nie zagra sparingu z tymi słabiakami z Hiszpanii, ale zmierzy się z samym Irakiem! Tak, tak, drodzy kibice – tym słynnym. – Mieliśmy jeszcze do wyboru Angolę, ale Leo Beenhakker wolał Irak – powiedział Jan de Zeeuw.
Naszą obronę czeka więc prawdziwy test. Ł»aden Torres, tylko duet Mustafa Karim – Muslim Mubarak, chociaż zawsze niebezpieczny jest też Alaa Abdul-Zahra.
Co ciekawe, mecz odbędzie się na boisku miejscowej uczelni, czyli – przekładając to na najprostszy język – na boisku szkolnym. Proponujemy, by w ogóle zamiast słupków położyć plecaki oraz zastosować szkolne reguły. Pamiętacie jeszcze, za ile punktów był strzał “angielką”? Zresztą, i tak nieważne. Poza Rogerem, nasi tak uderzać nie potrafią.