Coś pecha ma firma Nike. Paweł Brożek miał promować nowy model buta (na zdjęciu to właśnie but Brożka z sobotniego meczu), a spotkanie w Bełchatowie miało być okazją, żeby zrobić mu odpowiednie zdjęcia. Co ciekawe, drugim “ambasadorem” marki miał być Łukasz Garguła. No i na razie obaj zapowiadają się bardziej na “ambasadorów” kliniki we Freiburgu…
To jakaś klątwa? Jak tak dalej pójdzie, to do maja ubici zostaną wszyscy piłkarze, których można byłoby pokazać na plakacie czy w prasowej reklamie…
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT