Reklama

Piłkarski przegląd dnia

redakcja

Autor:redakcja

27 lutego 2009, 16:18 • 4 min czytania 0 komentarzy

– Dziś wyszedł “Skarb Kibica” – dodatek do “PS”. Zawsze się dziwiliśmy, że w dobie internetu tak dużo ludzi to kupuje (sprzedaż gazety skacze w takim dniu nawet trzykrotnie), bo przecież wszystko można sobie sprawdzić na 90minut.pl. No i bez błędów. Na górze widzicie, jak zdaniem “PS” jesienią grała Wisła. A nam coś się wydaje, że grał Boguski, a nie nie Niedzielan… Kto ma problemy z pamięcią – my czy oni?

Piłkarski przegląd dnia

– Jak zawsze atrakcją są wyceny piłkarzy. Absurdów jest mnóstwo, nam najbardziej podoba się 38-letni Dariusz Ulanowski z Arki, który zdaniem “PS” na rynku transferowym warty jest 200 tysięcy złotych. Już widzimy te kolejki chętnych. Za podstarzałego Olgierda Moskalewicza dziennikarze gazety daliby 500 tysięcy, tyle samo za Jurka Brzęczka (wow). Z innych przegięć – Adrian Paluchowski z Legii (ZERO meczów w ekstraklasie) kosztuje milion, Łukasz Trałka 4 miliony, Tomasz Zahorski 4 miliony, Marek Wasiluk 1,5 miliona, Pazdan 1,2, Przyrowski 4 bańki, Ślusarski 1,7… Czy naprawdę tak trudno sprawdzić, że POLSCY PIŁKARZE ZA TYLE NIE CHODZÄ„? Dwa miliony to kosztował Maciej Iwański, jak kupowała go Legia.

– Ale najbardziej podoba nam się w “PS” kwestia Adriana Mierzejewskiego. Chłopak ostatni raz zagrał w polskiej ekstraklasie dwa lata temu, do tej pory rozegrał 37 meczów i strzelił dwa gole. Nie ma się co czarować – dorobek to Ł»ADEN. Tymczasem czytamy: “Jeden z najzdolniejszych ofensywnych piłkarzy ekstraklasy”. Jeden z najzdolniejszych? Ekstraklasy? Przecież on w ekstraklasie nie grał od dwóch lat! Sorry, że się powtarzamy, ale to kluczowa informacja. Poza tym – co znaczy “jeden z najzdolniejszych”? Lewandowski, Brożek, Boguski, Chinyama, Roger, Iwański, Stilić, Rengifo, Peszko i Adrian Mierzejewski? Kim do cholery jest Adrian Mierzejewski?! Dodajmy, że wyceniono go na 2 miliony złotych – na tyle samo, co Filipa Ivanowskiego, jednego z najskuteczniejszych napastników ligi.

– Dziś będzie dużo o “PS”, niestety. W felietonie Antoniego Bugajskiego czytamy: “Każdy będzie chciał coś udowodnić. I Jagiellonia, że nie złamią jej żadne przeciwności, i Czesław Michniewicz, że jest dobrym trenerem”. Hmm… Nie to, że bronimy swojego bloggera, ale facet nie skończył czterdziestki, zdobył mistrzostwo Polski, Puchar Polski i dwa superpuchary. Teraz z beniaminkiem, który nie wydaje nic na transfery, a do ekstraklasy dostał się tylnymi drzwiami (z czwartego miejsca w drugiej lidze) zajmuje 7. miejsce. I co on ma jeszcze udowadniać?

– Ale najlepsza jest wypowiedź Krzysztofa Ulatowskiego ze Śląska Wrocław: – Jeśli dobrze “zapalimy”, to będziemy mistrzami. Nie ma na nas presji, nikt na nas nie stawia, mamy dobry terminarz gier, bo większość meczów z najgroźniejszymi rywalami gramy u siebie… Panowie, musicie naprawdę dobrze zapalić, żeby mieć taką wizję. Ale uwaga na testach antydopingowych – maryśka też jest zabroniona.

Reklama

– A żeby nie było, to dwie rzeczy nam się w “PS” spodobały (oczywiście poza Jarzębowskim i jego warszawską gwarą). Cytat z Tomasza Hajty: – Inna sprawa, że piłkarze Górnika muszą wreszcie zdobyć umiejętność gry pod presją. Brutalna prawda jest taka, że jak się komuś nie podoba, to powinien zrezygnować z czterdziestu tysięcy złotych miesięcznie i przerzucić się na sprzedać precli po 2,50 za sztukę na rynku w Krakowie.

– I anegdota o Hajcie: “Najdynamiczniejszy rajd zaprezentował Tomasz Hajto, piłkarz ŁKS Łódź. Podczas jednego ze sparingów w Barcicach piłkę przechwycił Tomasz Ostalczyk. Młody, zapierdalamy! – krzyknął Hajto, zgłaszając chęć wzięcia udziału w dobrze zapowiadającym się kontrataku. Partner ruszył, sernio po kilku krokach zmienił zdanie: – Młody, zapierdalaj sam!”

– PKP reklamuje się przy piłce. “KOLEJny DOBRY MECZ Z PKP INTERCITY”. Wprawdzie nie jest to tak oryginalne jak reklama w Anglii (“Z Liverpoolu do Londynu szybciej niż Robbie Keane”), ale dobre i to. Chociaż nie jesteśmy pewni, czy PKP na pewno chce, by kibice korzystali z Intercity…

– Marcin Sobczak ostatecznie nie zagra w Ł»ilinie, tylko w Bełchatowie.

– Policja w Hiszpanii na tropie afery. Argentyńska mafia to przemytu narkotyków miałaby wykorzystywać piłkarzy.

– Wojciech Szczęsny wyleczył złamanie obu rąk i… złamał palec w nodze. Hmm… Zapewne David Seaman już jest w drodze, żeby z Wojtkiem przeprowadzać rehabilitację.

Reklama

– Podobno HSV za chwilę będzie chciało kupić Arboledę i Rengifo, ale radzilibyśmy się do takich newsów nie przywiązywać. Skoro nie sprawdzają się informacje, że klub A kupuje piłkarza B, to co dopiero z informacjami, że “za chwilę będzie chciał kupić”?

– Przypominamy, że wieczorem relacja LIVE z meczu Polonia – Legia.

– No i przypominamy o turnieju pokerowym dla użytkowników Weszło! Zapowiada się fajna zabawa.

– A na koniec piłkarska akcja w meczu hokeja. Szkoda, że podawał, zamiast strzelać, ale i tak było niezłe…

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...