– Albo bilety za drogie, albo zespół niewarty grosza:)
– Mieszkam w takim wielkim wieżowcu, bardzo wysoko. Tak wysoko, że fotoreporterzy i dziennikarze nie mogą mnie dosięgnąć – mówi Euzebiusz Smolarek. Oj, Ebi, Ebi… Pora zejść na ziemię, w przenośni i dosłownie. Z jakiej racji ktokolwiek miałby ci w Anglii robić zdjęcia? Jeśli nie pamiętasz, to przypominamy – nie strzeliłeś tam ANI JEDNEGO gola.
– Czas na przesłuchania trenerów. Dzisiaj prokuratura wezwała Stefana Majewskiego. Nie postawiono mu żadnych zarzutów. Poza wystawianiem Cabaja, nic na niego nie mają.
– Niemieckie media informują, że trwają rozmowy w sprawie włączenia do organizacji Euro 2012 Berlina i Lipska. Jeszcze tylko Wiedeń, Paryż i Mediolan – i będziemy mieli prawdziwe mistrzostwa Europy.
– Z cyklu “piłkarze NA PEWNO tak nie mówią”. – Strzeliłem gola, ale sążnistych wywiadów nie będę z tego powodu udzielał – cytuje (?) Marka Gancarczyka “PS”.
– Codziennie z kadry Walii na spotkanie z Polską wypada co najmniej jeden piłkarz. Ale że mecz już blisko, to jest szansa, że nasi rywale jednak sklecą jedenastkę.
– Avran Grant i Alan Curbishley to faworyci do pracy w Portsmouth. Franek Smuda z góry zapowiedział, że go ta posada stanowczo nie interesuje. Anglicy grają jego zdaniem brzydki futbol.
– Większość przygotowań do ligi już za nami. Tomasz Zahorski jest BARDZO zadowolony z pracy, jaką wykonał.
– Nalepa i ten Włoch od rozwożenia pizzy nie dojadą na zgrupowanie Wisły, więc krakowski klub szybko zorganizował dwóch innych leszczy. Oni ich zapraszają, żeby się pośmiać, czy co?
– Nie ma to jak szybka reakcja na straconego gola…
– Jacek Sarzało z “GW” napisał na swoim blogu, że chciałby poznać myśli Andrzeja B. Cały tekst zakończył tak: “I na koniec najważniejsze. Co Andrzej B. przez te wszystkie dni myślał o nas, kibicach?”. Tak, Jacku, myślał cały czas i sumienie żyć mu nie dawało. A jak widział 10-latków na stadionie to wręcz mu się serce krajało.
– Inny bloger z “GW”, Dariusz Wołowski musiał przełknąć, że dopiero co Leo Beenhakker kłamał mu prosto w twarz w sprawie Feyenoordu. Ale w sposób jak najłagodniejszy próbuje to dopuścić do świadomości, więc napisał: “Wracajmy jednak do Leo. Dziś wiem, że to nie dziennikarze kłamali. W każdym razie nie tylko oni”. Chyba nie da się w sposób bardziej pokrętny przyznać, że Leo łgał.
– W “PS” ciekawy tekst o Tonnym Slocie, tym Holendrze z Polonii. Tylko jedno nas dziwi – skoro to jeden z najlepszych skautów na świecie i absolutny mistrz rozpracowywania rywali, sławny na całą Europę, to jakim cudem wylądował na Konwiktorskiej?
– Mariusz Walter zastanawiał się do ostatniej chwili, czy jest sens wydawać 500 tysięcy złotych na Komorowskiego. Panie Mariuszu, to jest tak – gdybyśmy mieli wybierać między super furą za pół miliona (Ferrari?), a Komorowskim, to kupilibyśmy sobie furę. Ale piłkarze niestety po niższych cenach raczej nie chodzą… Poza tym furę już pan ma, a Komorowskiego nie!
– Raport w “PS” z obozu Górnika: “Trenerzy usiłowali dogadać się z Serbami z Crvenej Zvezdy, by ci udostępnili kasetę z wczorajszego sparingu, jaki rozgrywali ze Śląskiem. Drużyna z Belgradu odmówiła i sztab szkoleniowy zabrzańskiej drużyny musiał pofatygować się na mecz”. Biedacy.
