Reklama

Piłkarski przegląd dnia

redakcja

Autor:redakcja

06 lutego 2009, 14:39 • 5 min czytania 0 komentarzy

– Zbigniew Drzymała chyba zmienił zdanie. Teraz oświadczył, że wszystkie mecze Groclinu w czasie cudownej walki o utrzymanie były wygrane uczciwie. – Wszystkie te mecze były czyste. Gwarantuję. To jest jak w tenisie. Ja dziś przegrywałem 3:5, by wygrać w tie-breaku – powiedział. Hmm… To zależy z kim grał. Bo jak kiedyś mierzył się z Wojciechem Wąsikiewiczem i posłał piłkę pół metra za linię, to “Wąs” na to: – Prezes to mi gra! Sama linia!!!

– Czy wszyscy muszą powtarzać te regułki, sklecone kilkanaście lat temu? Tym razem komentuje Stefan Białas: – Zamieszanie, jakie powstało wokół selekcjonera reprezentacji Polski dotyczącego jego ewentualnych przenosin do Feyenoordu Rotterdam może niestety mieć wpływ na naszych piłkarzy. Starsi kadrowicze szybko wyczują, jeśli coś będzie na rzeczy w tej kwestii. Trudno o wielką mobilizację, jeśli będzie świadomość, że za kilka miesięcy zmieni się selekcjoner… Tak, jasne. Akurat atakują Czesi. Michał Ł»ewłakow myśli sobie: – A co będę ich powstrzymywał, skoro za kilka miesięcy może odejść Beenhakker. Czech więc strzela na bramkę. Boruc nie interweniuje, bo się zamyślił: – To jak skończyła się sprawa z Feyenoordem? Poszedł tam w końcu czy nie?

– Cierzniak chwalony. – Radek zacznie w sobotę. Trenerzy bramkarzy są zachwyceni postępem, jaki zrobił przez ostatnie dwa tygodnie – mówi Leo Beenhakker. Aż strach pomyśleć, co będzie za miesiąc.

– Sędzia W., który wciąż prowadzi mecze ekstraklasy dostał dodatkowe zarzuty.

– Bartłomiej Grzelak już nie zagra w tym sezonie – donosi prasa. Stąd można wysnuć mylny wyniosek, że zagra w przyszłym. A wcale nie bylibyśmy tacy pewni. On nawet chodzi jak postrzelona gęś.

Reklama

– A skoro przy Legii jesteśmy… Jan Urban oświadczył, że czeka jeszcze na trzy-cztery transfery. Nie ma to jak wzmocnienia w samą porę, miesiąc po starcie przygotowań.

– Jacek Krzynówek wypłakał się, jak to niszczono go w Wolfsburgu. Prawdodobnie tak samo płakał prezes – że “Krzynek” nic nie gra, a trzeba mu płacić wielkie pieniądze. Stwierdził też, że Magath wydał dużo pieniędzy, a ma tylko 7 punktów przewagi nad Hannoverem. No faktycznie. Ale Hannover ma 7 nad strefą spadkową, czyli Wolfsburg – 14. Dodajmy też, że w tabeli zespół Magatha wyprzedza Schalke, Werder i ma punkt mniej niż VfB.

– Zamykając wątek Krzynówka i Legii… Powtórzyła się historia z Jackiem Bąkiem. – Umawialiśmy się na określoną sumę netto. Potem okazało się, że suma została, ale netto zamieniło się w brutto – stwierdził Krzynówek (też Jacek).

– Szczerość Marka Saganowskiego. Na pytanie, dlaczego nie jeździł tej zimy na nartach, mimo że miał okazję, odpowiedział: – Bo nie byłem w stanie… Czyli był w stanie. Wskazującym.

– W “Piłce Nożnej” tekst “Piękni sześćdziesięcioletni”. Na pierwszym planie 70-letni Luis Aragones.

– A tak w ogóle w “PN” znany intelektualista Władysław Ł»muda zaczął pisać felietony. Pierwsze zdanie: “Pozycja, na której występowałem, jest mi szczególnie bliska; to chyba zresztą zrozumiałe”. Pasjonujące!

Reklama

– Sebastian Mila obrał ciekawą taktyką. Tak sam ze sobą jedzie, że nie zostawia pola do popisu dla dziennikarzy. O wyjeździe zagranicę mówi tak: – Zmieniłbym przede wszystkim nastawienie, bo mentalnie nie byłem absolutnie przygotowany do zagranicznych wyzwań. Nie pominąłbym też kwestii językowych, gdyż znajomość niemieckiego bardzo by mi na dzień dobry pomogła. Najważniejsza była jednak determinacja, a raczej jej brak. Wychodziłem z założenia, że będzie tak jak w Grodzisku, to znaczy, że będę miał jak u Pana Boga za piecem.

– Radosław Matusiak wciąż nie przyjął do wiadomości, że od dwóch lat jest BEZNADZIEJNIE SŁABY. Na Euro nie pojechał przez dziennikarzy, a nie dlatego, że potykał się o własne nogi. Mówi: – Beenhakker nie wziął mnie, bo zdawał sobie sprawę z tego, jakie poniesie konsekwencje ze strony dziennikarzy. Ł»e nie zazna spokoju, bo będzie dręczyć go pytaniami, dlaczego mnie zagrał, skoro nie gram w klubie.

– Sebastian Przyrowski o transferze do Tottenhamu. Oświadczył, że nie będzie kręcił nosem: – Jestem optymistycznie nastawiony do tematu. Klub mi się podobał, podobnie jak stadion, kibice, atmosfera, cała otoczka. Bardzo szybko poczułem się fanem Kogutów… Faktycznie, fanem – boimy się, że tak zostanie. Sam Przyrowski dodaje: – Problem w tym, że Anglicy mają trzech bramkarzy, z którymi niedawno podpisali kontrakty… Cóż, niewątpliwe jest to pewien “problem”.

– Z serii “rozmowy głupio spisane”. Już widzimy, jak tak właśnie wyglądała pogawędka między Rogerem i dziennikarzem “Polski”. – To zgrupowanie kadry. Jak to się mówi po polsku? Nie w kij dmuchał? – mówi Roger. A dziennikarz na to: – Szkoda tylko, że leje jak z cebra… Przysłowia mądrością narodu. Roger mógł odpowiedzieć ripostą: – Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.

– Dziś znów ukazał się felieton słynnego Kality. Ani słowa o kapciu. To jest po prostu naigrywanie się z czytelników! To tak, jakby Sienkiewicz zakończył tworzenie “Trylogii” po pierwszych 10 stronach “Ogniem i mieczem”.

– Kibice Hibernian wciąż kpią sobie ze Zbyszka Małkowskiego (tego, którym wedle “Sportu” Skorża był tak oszołomiony, że aż go nie wziął). W nowym wątku na forum jeden fan pisze tak: – Czy ktoś wie, czy Zibbi znalazł już klub? Spartanie mają problem z bramkarzami… Drugi: – Rozmawia z OKS 1945 Olsztyn w Polsce, to jego rodzinne miasto… Trzeci: – Rany, w końcu znalazł swój poziom. Dzięki za wszystko Zibbi! Czwarty: – Czyli już nie ma ryzyka, że do nas wroci? Piąty: – Spartanie mają dobrych bramkarzy, na ostatnim treningu było ich sześciu. A trener bramkarzy Walter pracuje hobbystycznie i nie ma czasu zajmować się słabościami Zibbiego… Szósty: – Nie mogę znaleźć słów, którymi wyraziłbym, jak bardzo go nie lubiłem. Nie ma na świecie piłkarza, który wkurzyłby mnie więcej razy… Nie ma to jak pozostawić po sobie dobre wrażenie.

Najnowsze

Ekstraklasa

Gholizadeh o transferze: Esteghlal i Persepolis prowadzą rozmowy z Lechem

Szymon Piórek
1
Gholizadeh o transferze: Esteghlal i Persepolis prowadzą rozmowy z Lechem
Niemcy

Neuer ucina spekulacje dot. przyszłości w Bayernie. “Tak, to prawda”

Arek Dobruchowski
0
Neuer ucina spekulacje dot. przyszłości w Bayernie. “Tak, to prawda”
Ekstraklasa

Jakub Chodorowski, dyr. sportowy Lechii: Klub wraca do normalności, nie spadniemy

Paweł Paczul
12
Jakub Chodorowski, dyr. sportowy Lechii: Klub wraca do normalności, nie spadniemy

Komentarze

0 komentarzy

Loading...