Reklama

Piłkarski przegląd dnia…

redakcja

Autor:redakcja

04 lutego 2009, 16:31 • 3 min czytania 0 komentarzy

– Trudno mi powiedzieć, czy Jerzy Dudek byłby odpowiednim kandydatem do bramki Górnika. Nie wiem, na co go dziś stać, bo przecież od dłuższego czasu siedzi zwykle na ławce rezerwowych Realu – powiedział Henryk Kasperczak. No patrzcie go. A jak ściągał do Wisły podstarzałego Angelo Huguesa, który nie grał przez TRZY LATA przed transferem do Polski, to nie miał takich obiekcji.

– Poza tym Heniu, trener roku w Zabrzu i Rudzie Śląskiej, rzeczywiście w tym oknie transferowym przycelował w piłkarzy innego kalibru. Troszkę by Dudek do nich nie pasował.

– Jeszcze jeden dowód, że w Legii ktoś się rozstał z rozumem. Karnety na ŁKS są tańsze, niż niektóre bilety na pojedyncze mecze warszawskiego klubu. Zgoda – poziom wyższy. Ale bez przesady.

– Inwestorzy chyba czytają gazety. Właściciel Ruchu Chorzów na łamach “PS” pożalił się, że kryzys dał mu w kość, klubu nie stać na piłkarzy itd. Akcje dalej lecą na łeb. Jak tak dalej pójdzie, to zamiast kupować gazetę, będzie można kupić pół klubu (tylko po co?).

– ÓFI ma już tylko matematyczne szanse na utrzymanie się w Superlidze. W tej sytuacji działacze postanowili nie kupować nowych zawodników – tłumaczy Mowlik, który właśnie oblał testy w przedostatnim zespole ligi greckiej. Tak, zapewne właśnie dlatego zaprosili go na testy, bo nie zamierzają nikogo kupować. Nam się raczej wydaje, że nie zamierzają kupować TAKICH piłkarzy. A to jednak różnica.

Reklama

– Sparta Praga myślała, że zagra sparing z Wisłą, a okazało się, że to Cracovia. Zamiast zatrzymywać Brożka, zatrzymają więc Moskałę. Też miło.

– Cristiano Ronaldo kupił hotel w Portugalii, ma też cztery domy. Jak ktoś myślał, że wszystko wydaje na dziwki, biżuterię i żel, to był w grubym błędzie.

– Przeoczyliśmy zamknięcie okna transferowego. Mariusz Lewandowski w końcu poszedł do Wigan za 16 milionów złotych jak donosił wiadomo kto?

– Nawet zabawny tekst w Fakcie, o tym, że we Wronkach tworzy się niezła drużyna. Więzienna. Czytamy: “A Januszowi W. zazdrościłby każdy trener w naszym kraju. Przecież zasoby na rynku transferowych są nieprzebrane. Ileż to jeszcze piłkarzy będzie do wzięcia. No bo w końcu żaden inny klub ich już nie przygarnie. Okienko transferowe otwarte przez cały rok! Sam W. też miałby pociechę z podopiecznych. W końcu wreszcie ludzie, z którymi przyszłoby mu pracować, byliby charakterem podobni do niego – cwani, sprytni, pojętni. Może niepotrzebne byłyby krzyki i motywacja w stylu: “Panowie, kiełbasy w górę!”, z których tak słynął przed laty. No i te zgrupowania – mogłyby trwać w nieskończoność. Trenerzy zawsze narzekają, że chcieliby móc dłużej pracować z piłkarzami. A tu jak znalazł – czasu, ile dusza zapragnie. Do tego zero baletów, bo gdzie, skoro wszyscy są pod okiem, każdy w celi, grzeczny i pokorny. Śniadanie, obiad i kolacja o stałych porach – nie ma więc mowy o tym, że ktoś się zapuści, nie wspominając już o tym, że ktoś wróci z kilkukilogramową nadwagą z wakacji. Wakacji bowiem nie ma”.

Najnowsze

Niemcy

Neuer ucina spekulacje dot. przyszłości w Bayernie. “Tak, to prawda”

Arek Dobruchowski
0
Neuer ucina spekulacje dot. przyszłości w Bayernie. “Tak, to prawda”
Ekstraklasa

Jakub Chodorowski, dyr. sportowy Lechii: Klub wraca do normalności, nie spadniemy

Paweł Paczul
12
Jakub Chodorowski, dyr. sportowy Lechii: Klub wraca do normalności, nie spadniemy
Niemcy

Kimmich: Prawdopodobieństwo, że zostanę, jest znacznie większe niż przed rokiem

Szymon Piórek
0
Kimmich: Prawdopodobieństwo, że zostanę, jest znacznie większe niż przed rokiem

Komentarze

0 komentarzy

Loading...