Paweł Strąk – wywiad, który obnażył jego głupotę

redakcja

Autor:redakcja

28 stycznia 2009, 11:49 • 2 min czytania

Jak to się mówi – głupich nie sieją. Paweł Strąk wrócił z ligi austriackiej, gdzie nie poradził sobie w Ried i niestety udzielił wywiadu („Przegląd Sportowy”). Zgadnijcie, co powiedział? Tak, oczywiście. Właśnie to. „W Austrii obcokrajowców się traktuje źle”.
Ciekawe, czy to właśnie dlatego Radosław Gilewicz zagrał tam 210 meczów ligowych, Brzęczek – 307, Tomasz Iwan – 81, Adam Ledwoń – 225, Krzysztof Ratajczyk – 261, Grzegorz Szamotulski – 92, Marcin Adamski – 106, Kazimierz Sidorczuk – 240.

Paweł Strąk – wywiad, który obnażył jego głupotę
Reklama

Coś nam się zdaje, że Strąk powinien raczej powiedzieć: „W Austrii kiepskich piłkarzy się nie szanuje”. I właśnie dlatego wpuścili go tam na boisko (często z ławki) tylko dziewięć razy.

Ale to jeszcze nic. Nowy gwiazdor Górnika Zabrze po prostu rozbroił nas jedną wypowiedzią. Stwierdził: – Wkurzało mnie też to, że do klubu przychodzi jak do pracy w fabryce. Zero luzu, spontaniczności. Oni są tam zaprogramowani niczym komputery. Nie oczeniam, czy to dobre, czy złe, ale mnie to nie odpowiadało. Kiedyś trener narysował schemat gry kontrolnej. Idę do kolegi, z którym mam grać na środku. Mówię mu, zamieńmy się stronami, a on na to, że nie, bo ma być tak, jak napisał trener. Sztywniaki, maszyny.

Reklama

No rzeczywiście, co za sztywniaki! Trener rozrysował taktykę, Strąk chciał zagrać po swojemu, a oni mu nie pozwolili. Mamy pytanie do czytelników – czy ktoś z was zna tego gościa bliżej? To jest wariat, czy co? Półdebil?

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama