Jeśli udajcie się na wczasy, uważajcie, czy w to samo miejsce nie leci jakaś drużyna piłkarska. Niestety, wasz urlop może stać się koszmarem. Mówi Jakub Wawrzyniak z Legii, po przylecie na zgrupowanie do Hiszpanii: – Zabrałem sprzęt grający. Moja torba ważyła 30 kilogramów. Ale działa. I to jak! Już pierwszego dnia wszyscy wiedzieli, gdzie mieszka Wawrzyniak z Grzelakiem. Daliśmy czadu.
Daliście czadu? Tylko pogratulować! Kojarzy wam się to z czymś? Bo nam zdecydowanie z tą sceną…