Utrzymywanie się niektórych piłkarzy na powierzchni przez długie lata jest dla nas zdumiewające – taki Łukasz Mierzejewski, 27-letni młody talent, właśnie jest bliski przejścia do Cracovii. Czyli zaliczy kolejne kilkadziesiąt meczów w ekstraklasie i skasuje przez dwa czy trzy lata kilkaset tysięcy złotych.
Zwróciliście kiedyś uwagę na statystyki tego zawodnika, który grywa albo w ataku, albo w pomocy? 112 meczów w ekstraklasie i 9 goli. Ł»yciowy rekord – trzy bramki w jednym sezonie. Odkąd przeszedł z Zagłębia Lubin do Widzewa Łódź, rozegrał 40 meczów w ekstraklasie i pierwszej lidze (24 + 16) i strzelił JEDNÄ„ bramkę. Jedną! To tylko o jedną więcej niż Jan Maria Rokita.
Czy naprawdę nie lepiej poszukać świeżej krwi?