Kiedy na najlepszego bramkarza roku 2008 świata głosowali zawodowi piłkarze, Artur Boruc znalazł się w pierwszej piątce. Oczywiście wątpimy w to, że John Terry czy Kaka ślęczeli nad karteczkami i wypełniali jakieś formularze, raczej swoje głosy oddawali rezerwowi, którzy i tak nie mają nic lepszego do roboty, ale jednak – miało to wartość samo w sobie. Teraz za ranking golkiperów wzięli się tetrycy z IFFHS, czyli gromada statystyków z pożółkłymi od papierochów paluchami. Efekt? Boruca nie ma nawet w szesnastce czołowych golkiperów globu.
Pewnie coś tam policzyli znanymi tylko sobie metodami, jak to jest w przypadku rankingów klubowych, czyli siła wiatru, razy siła strzału, dzielona przez liczbę czegoś tam. No i wyszło – najlepszy Iker Casillas – zgoda. Drugi Gianluiligi Buffon – nic nowego. Trzeci Edwin van der Sar. Może jednak drugi? Mistrzostwo Anglii Manchesteru United i wygrana w Lidze Mistrzów były również jego zasługą. Reszta, jak zawsze w przypadku plebiscytów, mocno dyskusyjna. Popatrzcie na pierwszą szesnastkę i oceńcie sami. Czy Waszym zdaniem Boruc jest gorszy od Brada Friedela albo Jensa Lehmanna? My wolimy to, co polskie. Nawet, jeśli Artur obniżył loty w drugim półroczu.
1. Iker Casillas (Real Madryt, Hiszpania) 249 punktów
2. Gianluigi Buffon (Juventus Turyn, Włochy) 170
3. Edwin van der Sar (Manchester Utd., Holandia) 143
4. Petr Cech (Chelsea Londyn, Czechy) 108
5. Igor Akinfiejew (CSKA Moskwa, Rosja) 23
6. Jose Francisco Cevallos (LDU Quito, Ekwador) 21
7. Julio Cesar (Inter Mediolan, Brazylia) 18
8. Jose Manuel Reina (Liverpool FC, Hiszpania) 15
9. Jens Lehmann (VfB Stuttgart, Niemcy) 13
10. Justo Wilmar Villar (Real Valladolid, Paragwaj) 12
11. Rogério Ceni (Sao Paulo FC, Brazylia) 10
Francisco Guillermo Ochoa (CF America, Meksyk) 10
13. Rene Adler (Bayer Leverkusen, Niemcy) 9
14. Roberto Carlos Abbondanzieri (Getafe, Argentyna) 7
15. Brad Friedel (Aston Villa, USA) 5
Wiaczesław Małafiejew (Zenit St Petersburg, Rosja) 5
