Młynarczyk na aucie. Czas na Kazimierskiego.

redakcja

Autor:redakcja

05 stycznia 2009, 20:38 • 1 min czytania

Pisaliśmy o tym niedawno i widać ktoś w Lechu Poznań miał podobne zdanie. Józef Młynarczyk nadaje się do prowadzenia obozów kondycyjnych dla maratończyków albo szkoły przetrwania, a nie treningów bramkarskich. To kat, a nie trener, a lista bramkarzy, którzy przy nim tracili formę jest bardzo, bardzo długa.
Lech postanowił podziękować mu za usługi i teraz będzie szukał nowego trenera bramkarzy. Podobny ruch powinna jak najszybciej wykonać Wisła Kraków i przepędzić skacowanego Jacka Kazimierskiego, w przeciwnym razie dalej będzie grała bez bramkarza.

Reklama

PS. Tak, wiemy, że Młynarczyk wielkim bramkarzem był.

Najnowsze

Anglia

Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana

Wojciech Piela
3
Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama