Holenderski piłkarz Realu Madryt Royston Drenthe (to ten, o którym Jerzy Engel mówił w studio TVP, że „gra, ale nie wie, w co”) w akcji. Nie na boisku jednak, a w studiu nagraniowym, gdzie razem z niejakim U-Niq-iem nagrał kolejny raperski kawałek. W internecie natknęliśmy się na najnowszy klip czarnoskórego zawodnika pt. „Tak Taki”.
Efekt? W przeciwieństwie do polskich piłkarzy, którym śpiewanie nigdy nie wychodziło (pamiętacie żenujący popis zawodników Wisły Kraków śpiewających klubowy hymn?) – całkiem klimatyczny. Widać, że na ulicy Royston czuje się swobodnie. W końcu jako dzieciak biegał za piłką po ulicach Rotterdamu i to z przedmieścia największego portu na świecie trafił najpierw do Feyenoordu, a potem do drużyny „Królewskich”.
Syn byłego koszykarza NBA odsunięty od składu w drużynie Serie A