Reklama

Trzeciak przyznaje się do niekompetencji

redakcja

Autor:redakcja

04 grudnia 2008, 06:04 • 2 min czytania 0 komentarzy

Mirosław Trzeciak, hobbystycznie zajmujący się trwonieniem nieswoich pieniędzy, znów uraczył nas stwierdzeniem, że Mikel Arruabarrena to bardzo dobry piłkarz i jeszcze pokaże, na co go stać. Tak, jasne, jeszcze pokaże. Już cała liga się boi, już bramkarze robią ze strachu w majty. Uwaga, Arru nadchodzi!
– Z “Arru” to kuriozalna sytuacja. To dobry piłkarz. Po zachowaniu na boisku widać, że jest dobrze wyszkolony – mowi Trzeciak. Rzeczywiście, widać, że jest świetnie wyszkolony. Powiemy więcej – takiego wirtuoza na oczy nie widzieliśmy od czasów, jak do Manchesteru City wyjechał Kazimierz Deyna.

Trzeciak przyznaje się do niekompetencji

Jednak najbardziej rozbawił nas taki oto fragment wywiadu z dyrektorem sportowym Legii (źródło – “Polska”).

Przeoczył Pan talent Roberta Lewandowskiego. Poczuwa się Pan do winy?

– Byliśmy porozumieni z “Arru”, dlatego pozycja napastnika nie była priorytetem. Trener chciał wzmocnić obronę. W pewnym momencie podjęliśmy negocjacje z Lewandowskim, ale nie mogliśmy się na pewne rzeczy zgodzić. Pojawiły się problemy, o których nie chcę mówić.

Jakiej natury?

– Powiem tak: podjęliśmy wspólną decyzję, że nie będziemy się bić o Lewandowskiego. Z perspektywy czasu to był błąd.

“Arru” i Lewandowski to jednak różnica…

– Jeśli wtedy miałbym wybierać, wskazałbym na “Arru”. Ale teraz sytuacja jest inna. Nie ma w ogóle o czym mówić. Szybko wszystko się zmieniło. Taka jest piłka.

Czy widzieliście kiedyś wywiad, w którym jakikolwiek dyrektor sportowy tak publicznie przyznałby się do własnej niekompetencji? Facet chce decydować o transferach (a raczej decyduje), budować zespół, a niepotrafi rozróżnić kaleki od świetnego snajpera. I wszystko kwituje sloganem: “Taka jest piłka”. Niestety, ale jak się nie potrafi ocenić potencjału Lewandowskiego i Arruabarreny, to może pora wracać do komentowania meczów Ligi Mistrzów w TVP? Tam piłkarze są chociaż mniej więcej wyselekcjonowani i zachwycać się można wszystkimi.

Najnowsze

Hiszpania

Ancelotti: On jest bardzo ważny. Tworzył ostatnio różnicę

Patryk Stec
0
Ancelotti: On jest bardzo ważny. Tworzył ostatnio różnicę

Komentarze

0 komentarzy

Loading...