Reklama

Kolejny przegrany rundy jesiennej – Ćwielong

redakcja

Autor:redakcja

26 listopada 2008, 18:03 • 1 min czytania 0 komentarzy

Może z rozpędu, może słusznie, ale w naszym rankingu największych rozczarowań rundy jesiennej pominęliśmy Piotra Ćwielonga, napastnika Ruchu Chorzów. A bez dwóch zdań też zasłużył na wyróżnienie. Od ilu to już lat słuchamy, jaki z niego talent. Tymczasem z tego talentu zupełnie nic nie wynika. Ćwielong lat ma coraz więcej, a bramek… coraz mniej.
W tym sezonie Ćwielong zagrał w trzynastu meczach Ruchu, w tym w jedenastu w podstawowej jedenastce. I nie strzelił ani jednego gola. A w ogóle w całej karierze zdobył tylko cztery bramki w spotkaniach ekstraklasy, co jak na 30 rozegranych spotkań nie jest dorobkiem, którym mógłby się chwalić.

Teraz dochodzi do przedziwnej sytuacji – Ruch nie ma pieniędzy (czyli też chęci), aby Ćwielonga wykupić z Wisły, a Wiśle on potrzebny, jak Wawrzyniak Juventusowi. Sumy, jakie płacono za tego gracza w przeszłości są tak nieadekwatne do jego aktualnej wartości, że trudno znaleźć kompromis. Wisła nie odda go za darmo, bo kiedyś w zamian za kartę zawodniczą odpuściła Ruchowi prawie milion złotych długu.

Pytanie więc, co dalej z tym zawodnikiem. Najbardziej prawdopodobny jest jego powrót do Wisły i albo kolejne wypożyczenie, albo gra w Młodej Ekstraklasie.

Jedna z czterech bramek Ćwielonga w ekstraklasie wyglądała tak…

Reklama

Najnowsze

Anglia

Sentymentalny wybór Evertonu. Moyes wraca na Goodison Park po 13 latach

Patryk Stec
0
Sentymentalny wybór Evertonu. Moyes wraca na Goodison Park po 13 latach
Ekstraklasa

Będzie powrót do Polski po 5 latach? Łabojko jedzie na obóz z ekstraklasowiczem

Szymon Piórek
3
Będzie powrót do Polski po 5 latach? Łabojko jedzie na obóz z ekstraklasowiczem

Komentarze

0 komentarzy

Loading...