Czasami nie ma innej drogi, niż spektakularna katastrofa. Zdarza się, że terapia szokowa skutkuje lepiej niż sto sesji ze specjalistą. Amputacja to często jedyne wyjście, przy powolnej i nieodwracalnej zgniliźnie. Dlatego teraz, gdy za chwilę rozpocznie się krzyk, że UEFA zawiesi Polskę, my pytamy: – No i co z tego? Niech zawiesza! Jesteśmy w stu procentach za tym, aby przepędzić PZPN-owską mafię, wszelkimi możliwymi sposobami. Jeśli trzeba przy tym ponieść jakąś ofiarę – trudno. Jeśli Polska ma nie zagrać w mistrzostwach świata w 2010 roku, niech tak będzie.
Zaznaczmy na wstępie jedno – absolutnie nie wierzymy w jakiekolwiek wykluczanie Polski. Są to typowe strachy na lachy, ostatnia deska ratunku podstarzałych działaczy, którzy chwytają się jej w sytuacjach kryzysowych. Czas raz na zawsze im ten argument wybić – niech nas zawieszą! Jeśli głośno zaczniemy mówić, że nie mamy nic przeciwko, straszak przestanie działać. Ciekawe, co powiedzą wtedy?
Bo tak naprawdę, co Polska straciłaby, gdyby nie awansowała do mistrzostw świata? Trzy mecze? 270 minut żenującej kopaniny, na oczach całego globu? Czy tak naprawdę musimy pojechać na mundial, żeby dwa razy przegrać i raz zremisować, kosztem uzdrowienia polskiej piłki? To jest wybieranie mniejszego zła. Więc co jest mniejszym złem – odpuszczenie trzech meczów, które jak uczy historia, kończą się dla nas upokorzeniem, czy też odpuszczenie naprawy polskiego futbolu? Tak bardzo tęsknimy za kolejnymi porażkami, a może jesteśmy na tyle naiwni, by sądzić, że tym razem uda się nam ich uniknąć?
Nie wiadomo, co będzie dalej z PZPN, kto tym związkiem będzie rządził za trzy lata. Ale należy zrobić wszystko, by raz na zawsze przepędzić ludzi, którzy rozkładają naszą piłkę i jednocześnie są nietykalni. Oni sami nie odejdą. Po prośbach – też nie. Po groźbach – absolutnie. Wybory też niczego by nie zmieniły, przyniosłyby efekt taki, jak te w Rosji, gdzie Putin wskazał następcę. Trzeba ich więc po prostu przepędzić. I to powinien być priorytet – nic w dłuższej perspektywie nie jest ważniejsze. Powinniśmy być zdeterminowani, może nawet zdesperowani, komunikat powinien brzmieć: – ZAWIEŚCIE NAS, ALE I TAK ZROBIMY SWOJE.
WYSYŁAJ KODY Z BUTELEK I PUSZEK WARKI.
Wygraj wyjazdy na mecze najbardziej uznanych klubów Europy.
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT