Doktorze, lecz się sam!

redakcja

Autor:redakcja

20 września 2008, 18:01 • 1 min czytania

Wprawdzie ksywka „Doktor” powstała w okolicznościach, które nawet nam nie pozwalają ich szczerze przedstawić (dobry smak nam nie pozwala), ale jednak tak się przyjęła, że… zobowiązuje. Tymczasem coraz trudniej nie odnieść wrażenie, że „Doktor” powinien sam się zacząć leczyć…
Po meczu z Legią Majewski powiedział: – Gratuluję Piortkowi Gizie pięknej bramki. Szkoda, że żaden z moich zawodników nie zdecydował się na takie uderzenie. To jest właśnie nasz mankament. Słabo spisujemy się w ofensywie. Nasza defensywa wygląda nieźle.

Doktorze, lecz się sam!
Reklama

Hmm, defensywna wygląda nieźle? Powiedzcie sami – czy w meczu z Legią, przegranym 0:3, defensywa wygląła NIEٹLE? ٹle zaczęłoby się dopiero od pięciu bramek? Pierwszej części wypowiedzi nawet nie wypada komentować – gdyby Majewski nie miał zwyczaju wyrzucać najlepszych piłkarzy, to może miałby w składzie kogoś, kto potrafi kopnąć piłkę…

Gratulujemy też nosa do bramkarza. Majewski stwierdził, że skoro bramkarz puszcza szmatę w jednym meczu, to na pewno nie powtórzy tego w kolejnym. Tę filozofię zapewne podpowiedział mu Lesław Ćmikiewicz, ten od mądrości: „Jak nie wiecie, co zrobić z piłką, to podajcie do rywala i niech on się meczy. Za chwilę i tak wam odda”.

Reklama

WEٹ 100 ZفOTYCH BONUSU I SKORZYSTAJ Z NAJWYŁ»SZYCH KURSÓW – WWW.GAMEBOOKERS.COM

FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT

Najnowsze

Anglia

Wzruszające chwile na Anfield. Byłe kluby uczczą pamięć zmarłego piłkarza

Wojciech Piela
0
Wzruszające chwile na Anfield. Byłe kluby uczczą pamięć zmarłego piłkarza
Polecane

Znany Austriak kończy karierę. Mistrz olimpijski żegna się ze skokami

Wojciech Piela
1
Znany Austriak kończy karierę. Mistrz olimpijski żegna się ze skokami
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama