Zachnłanność nie popłaca. Jak już informowaliśmy, Dariusz Kubicki stracił pracę w Lechii Gdańsk, bo zażądał dwukrotnej podwyżki (chciał zarabiać prawie 50 tysięcy złotych miesięcznie). Wówczas wymyślono dokument, że “Kuba” nigdy nie brał udziału w korupcji, pod czym podspisać się nie mógł.
No to teraz znalazło się dla niego miejsce w Zniczu Pruszków, gdzie nie zarobi 24 tysięcy złotych, jak w Lechii, tylko może z ósemkę. Do tego będzie przez cały sezon kręcił się w okolicach środka tabeli.
FOT. W.Sierakowski FOTO SPORT