Reklama

Beenhakker wcale nie odwiedził Boruca

redakcja

Autor:redakcja

15 września 2008, 12:27 • 1 min czytania 0 komentarzy

Leo Beenhakker miał podobno lecieć w sobotę do Artura Boruca, tak przynajmniej informował „PS”. Od początku było to podejrzane, bo selekocjoner reprezentacji Polski jak już gdzieś lata, to głównie do domu, a piłkarzy praktycznie nigdy nie odwiedza i żadnych meczów poza Polską nie ogląda.
Teraz już wiemy, że go w Szkocji wcale nie było. Pewnie w tym czasie, jak to sam mawia, „odrabiał pracę domową”.

Najnowsze

1 liga

Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem

Bartek Wylęgała
5
Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem
Anglia

Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Piotr Rzepecki
0
Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Komentarze

0 komentarzy

Loading...