Grzegorz Piechna deklaruje: chcę wrócić do Kolportera. Trener kieleckiego klubu Włodzimierz Gąsior przyznał, że rozmawiał już z piłkarzem. Wszystko wskazuje na to, że w piątek obie strony się dogadają i ogłoszą podpisanie kontraktu. Pytanie: czy Kolporterowi jest potrzebny napastnik, który przez dwa lata strzelił… dwa gole?
W ostatnim czasie Piechna jest cieniem zawodnika, który w sezonie 2005/06 zdobył 21 bramek w lidze, dzięki czemu zadebiutował w kadrze. W minionych rozgrywkach “Kiełbasa” grał w dwóch klubach – Widzewie Łódź i Polonii Warszawa. W żadnym z nich nie trafił w meczu ligowym, mimo że wychodził na boisko 17 razy (strzelił dla Czarnych Koszul dwa gole, ale w Pucharze Polski). Wcześniej Piechna nie potrafił się przebić w Torpedo Moskwa.
Ciężko uwierzyć, że ten piłkarz, który ma już 32 lata, zbawi Kolporter. Sądzimy raczej, że Piechna obecnie bardziej nadaje się do rozwożenia węgla w firmie swojego teścia niż do gry w piłkę.