Wiemy już, kto poprowadzi mecz Polaków z Chorwatami. UEFA wyznaczyła na arbitra tego spotkania Kyrosa Vassarasa. Czy Grek wyśle Polaków do domu? Możliwe, w końcu to pracownik… biura podróży.
Vassaras jest bardzo doświadczonym arbitrem. Prowadził między innymi mecze na mundialu w Azji, a także na dwóch poprzednich mistrzostwach Europy.
W wolnych od pracy i sędziowania chwilach Vassaras uwielbia jeździć na nartach i żeglować. Jego prawdziwą pasją są jednak języki – zna biegle angielski, niemiecki i hiszpański – a także… malarstwo. Z tego co udało nam się dowiedzieć, Grek miał nawet kilka wystaw w rodzinnych Salonikach.
Tak więc jeśli Polscy piłkarze chcieliby podlizać się sędziemu, to powinni zagadać w trakcie meczu o Rembrandta czy innego Van Gogha. Pytanie czy nasi zawodnicy mają na tyle dużą wiedzę o malarstwie, żeby się nie skompromitować?!
Ostatecznie mogą też porozmawiać z Vassarasem o Marcinie Mięcielu. Grek to fan PAOK Saloniki, w którym Miętowy był przez trzy lata (2004-07) najlepszym zawodnikiem.