Po zakończeniu kariery Franz Beckenbauer robił wiele – trenował piłkarzy, brał udział w dziesiątkach reklamówek, organizował wielkie imprezy. Ł»adna z tych rzeczy nie przyniosła mu jednak takiej satysfakcji, jak krytykowanie młodszych kolegów ze świata futbolu. Dwa lata temu po mundialu Cesarz obśmiewał umiejętności trenerskie Juergena Klinsmanna, teraz znalazł sobie inny cel – Jensa Lehmanna.
– Jens Lehmann powinien zakończyć reprezentacyjną karierę i ustąpić miejsca młodszym kolegom. Powiedzmy sobie szczerze: jest już za stary i za słaby, by dalej być golkiperem numer jeden – powiedział w jednym z wywiadów Beckenbauer.
Przy okazji nie raczył zaznaczyć kogo widzi na miejscu Lehmanna. Wydaje się, że po EURO walkę o miano bramkarza numer 1 stoczą ze sobą Robert Enke (Hannoveer 96, Andrzej Juskowiak uważa go za najlepszego niemieckiego golkipera) i Rene Adler (zawodnik Bayeru Leverkusen to odkrycie niemieckiego futbolu, jeszcze 16 miesięcy temu grał w IV lidze!).
Po plecach będą im zapewne deptać zdolny Michael Neuer z Schalke, a także niezwykle zawzięty Timo Hildebrand z Valencii, którego selekcjoner Joachim Loew niespodziewanie odstrzelił tuż przed obecnym turniejem.
