Włosi znokautowani! Mistrzowie świata w pierwszym meczu w Euro 2008 przegrali z Holendrami 0:3. Mecz ułożył się dla nich fatalnie, bo pierwszą bramkę rywale strzelili na początku meczu (Ruud van Nistelrooy), w kontrowersyjnych okolicznościach. Co więc dalej z Italią? Czy “grupa śmierci” pożre Lucę Toniego, Gianluigi Buffona i innych? Czy też ten zespół jak zawsze spręży się w decydującym momencie i zdoła jeszcze odwrócić losy rywalizacji w grupie?
W drugim meczu tej grupy Francja zremisowała z Rumunią 0:0. Włosi są więc w trudnej sytuacji, zajmują ostatnie miejsce. Teraz muszą ograć Rumunię (co wcale nie musi być łatwe), a na koniec zagrają o wszystko z Francją. Będziemy więc mieli powtórkę z finału mistrzostw świata, a stawka znów będzie olbrzymia – wyjście z grupy.
– Holendrzy zagrali wspaniały mecz. Teraz na Donadonim będzie potężna presja, choć pamiętajmy, że tak naprawdę jeszcze nic wielkiego się dla Włochów nie stało, mają tylko jeden punkt mniej od Francuzów i Rumunów, a przecież i z tymi dwiema drużynami jeszcze grają – podsumował Zbigniew Boniek.
– Nie widziałem determinacji. Spodziewałem się futbolowej wojny, a jej nie było. W pewnym momencie Włosi ten mecz odpuścili – dodał Marek Koźmiński.
Taki wynik sprawił, że… Mariusz Piekarski najlepszym typerem Euro 2008! Z pierwszych sześciu spotkań, trafnie wytypował aż pięć – przewidział zwycięstwo Holandii z Włochami, czy też remis Francji z Rumunią! Poległ tylko na Polakach, patriotycznie typując remis.
“Piekarz” ma więc jak na razie imponującą skuteczność – 83 procent. Bardzo dobrze radzi sobie też Wojtek Kowalczyk – trafił 4 z 6 meczów.