Podjęliście decyzję – jeśli ktoś ma kogoś przepraszać, to raczej Niemcy nas, niż my Niemców. Wprawdzie okładki SuperExpressu i Faktu (zwłaszcza tego pierwszego tabloidu) były haniebne, ale… tylko zniżyliśmy się do poziomu prezentowanego wcześniej przez naszych zachodnich sąsiadów. Zanim więc polski rząd rzuci się do przepraszania, najpierw powinien zaczekać na przeprosiny.
W sondzie nie wzięło udziału zbyt wielu użytkowników Weszło!, ale jednak ponad 120 osób to już reprezentatywna liczba. Waszym zdaniem najbardziej (40 procent głosów) wszelkie granice przekroczył niemiecki dziennikarz, który tak zmienił słowa Leo Beenhakkera, by zabrzmiały bezsensownie – że niby Polska powinna być wdzięczna Niemcom za upadek komunizmu. Każdy kto choć trochę zna historię musiał się tym idiotyzmem naprawdę zdenerwować. W kwestiach historycznych Niemcom nie możemy przecież zawdzięczać absolutnie nic…
Okładki SuperExpressu i Fakty zajęły drugie miejsce (30 procent głosów), uzyskując niewiele więcej głosów niż pamiętna reklama MediaMarkt (29 procent), którą obejrzeć możecie tutaj…
Tak więc drodzy sąsiedzi, na nic wasze oburzenie. Jak na razie… my jesteśmy oburzeni bardziej. Ale licytować się jednak nie ma co – czekamy na występ polskich piłkarzy!
A oto jeszcze co na temat publikacji „SE” powiedział Michael Ballack: Widziałem te zdjęcia z polskich gazet z moją odciętą głową. Te ataki tylko nas tylko bardziej mobilizują. Nas interesuje tylko futbol, więc odpowiedź damy na boisku. Chcemy rozpocząć turniej od efektownego zwycięstwa.
Czy czasem „SuperExpress” nie zaszkodzi naszej kadrze? Czy nie sprawi, że Niemcy zamiast nonszalancko podejść do meczu, skoncentrują się na 100 procent? Co sądzicie?