– Jedną z kluczowych rywalizacji w meczu Polski z Niemcami na Euro 2008 może być pojedynek Rogera z Michaelem Ballackiem. Reprezentant Polski nie obawia się pojedynku z gwiazdą Chelsea Londyn. – Na pewno nie czuję się gorszy od Ballacka – mówi w “Przeglądzie Sportowym” Roger Guerreiro.
Pomocnik reprezentacji Polski wierzy w swoje umiejętności i podkreśla, że już wiele razy grał przeciwko gwiazdom futbolu tego formatu. – W Brazylii występowałem przeciwko mistrzom świata, znakomitym piłkarzom, których nazwiska znał każdy kibic. Niemcy to czołowa drużyna świata, ale i z nimi można wygrać. Nie ma co się bać. Zresztą moje nazwisko Guerreiro, czyli wojownik, do czegoś zobowiązuje – mówi Roger.
Według niemieckich dziennikarzy pomocnik Legii może być tajną bronią Leo Beenhakkera na mecz z drużyną Joachima Loewa. “Jogi, uważaj na tego polsko-brazylijskiego pomocnika” – pisali kilkanaście dni temu. Niemieckie media porównują Rogera do Michaela Ballacka.
– Na pewno nie czuję się gorszym piłkarzem – odpowiada kadrowicz Leo. – Jasne, on gra w wielkim klubie, jest wyceniany na wiele milionów euro, ale te wszystkie historie zostają w szatni. Przecież na boisku nie myślę: o rany, to ten Ballack z Chelsea!
W umiejętności Rogera nie wierzy natomiast Jan Tomaszewski. – Porównać Rogera i Ballacka to dla mnie tak, jakby zestawić tron z krzesłem elektrycznym. Ballack to od lat jeden z najlepszych pomocników świata, a Roger to taki Brazylijczyk drugiego sortu, który w kadrze Canarinhos mógłby tylko piłki podawać – twierdzi legendarny bramkarz.
źródło: sport.pl