Niedzielny mecz II ligi między Olimpią Elbląg a Błękitnymi Stargard mógł zakończyć się tragicznie, ale na szczęście na miejscu był Marcin Liana. I nie chodzi tutaj o piłkarza, ale o arbitra, który został niekwestionowanym bohaterem meczu, a nawet weekendu. Sędzia ze Żnina udzielił błyskawicznej pomocy zawodnikowi Błękitnych, Michałowi Cywińskiemu, który upadł na murawę z bezdechem.
Oczywiście na okrągło wałkuje się temat pierwszej pomocy, ale jak przychodzi co do czego, to mało kto potrafi zachować się odpowiednio. Rzućcie więc okiem na poniższy filmik, w którym Marcin Liana zademonstrował, co należy zrobić, jeśli ktoś dozna bezdechu.
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na fakt, iż tylko arbiter spotkania zorientował się, że coś jest nie tak z zawodnikiem Błękitnych. Liana dobiegł do poszkodowanego piłkarz po ośmiu sekundach od czasu, gdy ten niefortunnie upadł na piłkę. Następnie z dużym spokojem przeprowadził akcję ratunkową i wszystko zakończyło się szczęśliwie. Gdyby pan Marcin był mniej spostrzegawczy, a przy tym przysypiał na kursach pierwszej pomocy, to ta historia mogłaby skończyć się dużo gorzej.
Warto pokazać ten filmik kumplom z orlika, bo w końcu taka przykra historia może przydarzyć się na każdym poziomie rozgrywkowym. Natomiast arbitrowi gratulujemy błyskawicznej reakcji i wzorowej akcji ratunkowej. Jeśli na boisku będzie podejmował równie dobre decyzje, to niebawem powinniśmy zobaczyć go w ekstraklasie.
Fot. Zrzut ekranu YouTube