Reklama

Cezary Wilk kontra Wisła Kraków: szczegóły sporu

redakcja

Autor:redakcja

02 sierpnia 2013, 17:08 • 2 min czytania 0 komentarzy

Cezary Wilk uważa, że przysługuje mu prawo do rozwiązania kontraktu z Wisłą Kraków z winy klubu. Sama Wisła – ustami Jacka Bednarza – że nie ma ku temu podstaw. Intuicja w takich wypadkach każe zaufać zawodnikowi, bo przecież chyba nie byłby na tyle nierozważny, by iść na wojnę z klubem, w którym codziennie musi się pojawiać, nie dysponując odpowiednimi argumentami. Wilk sprawia jednak wrażenie inteligentnego zawodnika, a nie pieniacza, który nie rozumie warunków kontraktu.
Przyjrzymy się tej sprawie, bo może być naprawdę ciekawa. Najpierw przepisy:

Cezary Wilk kontra Wisła Kraków: szczegóły sporu

Zawodnik może wnioskować do Izby ds. Rozwiązywania Sporów Sportowych o rozwiązanie kontraktu z winy klubu w razie rażącego naruszenia przez klub swoich zobowiązań, w szczególności naruszenia zobowiązania do zapłaty wynagrodzenia określonego kontraktem za okres nie krótszy niż 3 (trzy) miesiące, pomimo uprzedniego pisemnego wezwania zawodnika doręczonego klubowi na co najmniej 30 (trzydzieści) dni przed złożeniem wniosku o stwierdzenie rozwiązania kontraktu. Wniosek zawodnika o rozwiązanie kontraktu powinien zostać złożony na piśmie z podaniem przyczyny uzasadniającej rozwiązanie kontraktu.

Sytuacja z Wilkiem wygląda następująco: klub zalegał mu z wypłatą za 4,5 miesiąca (do tego jeszcze premie). Zgodnie z wytycznymi, piłkarz wysłał do klubu pisemne wezwanie do zapłaty zaległości w ciągu 30 dni. Wisła zapłaciła, ale tylko za… nieco ponad dwa miesiące. Zostały więc zaległości przeszło dwumiesięczne, a w ciągu 30 dni oczekiwania na przelew „nabił się” kolejny miesiąc bez pensji – czyli znowu przeszło trzy (cały czas: plus premie). Wedle Wilka, jest to podstawa do rozwiązania umowy z winy klubu, wedle Wisły: wcale nie. Dla obu stron najważniejsze, aby sprawa zakończyła się szybko, bo toksyczny związek (a związek Wisła – Wilk już jest chyba toksyczny) nikomu nie służy.

Ewentualne odejście Wilka z winy klubu – którego jednak przesądzać nie mamy zamiaru – będzie kompromitacją działaczy, ponieważ tego lata mogła sprzedać tego zawodnika za w miarę niezłe pieniądze. Wisła nie była jednak zainteresowana transferem, a przecież teraz nie dość, że nie zobaczyłaby forsy za piłkarza, to jeszcze do całego rozwodu musiałaby sporo dopłacić.

Najnowsze

1 liga

Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem

Bartek Wylęgała
3
Ścisk na zapleczu Ekstraklasy. Minimalne różnice między trzecim a dziewiątym zespołem
Anglia

Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Piotr Rzepecki
0
Świetny Foden, szczupak De Bruyne. Lekcja futbolu na Amex Stadium

Komentarze

0 komentarzy

Loading...