Zbigniew Jakubas ocenił piłkarzy Motoru. „Nie chcę demotywować…”

Michał Kołkowski

Opracowanie:Michał Kołkowski

31 grudnia 2025, 10:23 • 2 min czytania 2

Zbigniew Jakubas w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” ocenił aktualny potencjał kadrowy Motoru Lublin. Właściciel klubu oszacował, że tylko siedmiu-dziewięciu piłkarzy może powalczyć o wyższe cele w kolejnych kampaniach.

Zbigniew Jakubas ocenił piłkarzy Motoru. „Nie chcę demotywować…”
Reklama

Bieżące rozgrywki nie są w wykonaniu Motoru szczególnie udane. Wprawdzie trener Mateusz Stolarski przetrwał na stanowisku, ale wiele wskazuje na to, że jego drużyna wiosną będzie uwikłana w walkę o utrzymanie w Ekstraklasie. Obecnie zespół z Lublina plasuje się na jedenastym miejscu w tabeli, ale ma tylko jeden punkt przewagi nad strefą spadkową. Z osiemnastu ligowych spotkań, Motor wygrał zaledwie cztery.

Jakubas o piłkarzach Motoru: „Siedmiu, może dziewięciu ma szansę powalczyć o wyższe cele”

Zbigniew Jakubas nie ma wątpliwości, że jeśli jego klub ma włączyć się do walki o poważniejsze cele w lidze, potrzebne będą wzmocnienia.

Reklama

– Ilu zawodników Motoru z 25-osobowego składu ma szansę powalczyć o wyższe cele w następnym sezonie i jeszcze w kolejnym? Powiedziałbym, że siedmiu, może dziewięciu. Nie chce demotywować zawodników, bo prawie każdy ciężką pracą ma szansę się rozwijać i grać w pierwszym składzie. Przykładem niech będą Michał Król, Luberecki czy Czubak, który po półrocznym pobycie w Belgii, gdzie siedział na ławce, odbudował się w Motorze. Dziś z dziesięcioma golami jest czołowym napastnikiem w Ekstraklasie – wylicza Jakubas w rozmowie z Łukaszem Olkowiczem.

Biznesmen do grona wyróżniających się piłkarzy włączył też Ivo Rodriguesa, Fabio Ronaldo, Brighta Ede, Jacquesa Ndiaye, Paskala Meyera oraz Ivana Brkicia.

– Widzimy konieczność wzmocnienia obrony, zwłaszcza prawej strony. Ale to muszą być zawodnicy zdecydowanie lepsi od tych, których mamy. I gotowi do gry od pierwszego meczu rundy wiosennej. Runda jest bardzo krótka i nie będzie czasu na odbudowę zawodników, którzy nie grali do końca jesieni. Nad resztą będziemy myśleli podczas obozu zimowego. Zimowe okno jest trudne w kontraktowaniu zawodników – przyznał Jakubas.

Przy okazji właściciel Motoru potwierdził, że w nieodległej przyszłości za politykę transferową klubu będzie odpowiadał Veljko Nikitović, który na stanowisku dyrektora sportowego zastąpi Pawła Golańskiego.

– Będzie pracował dla Motoru. Do czerwca ma kontrakt w Gdyni. Czy Arka puści go wcześniej? Nie wiem. Rozmawiałem na ten temat z prezesem Arki Wojtkiem Pertkiewiczem, ale nie w moim stylu jest komentowanie rozmów w mediach, jak to miało miejsce między Legią i Rakowem – skwitował Jakubas.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

2 komentarze

Za cel obrał sobie sportretowanie wszystkich kultowych zawodników przełomu XX i XXI wieku i z każdym tygodniem jest coraz bliżej wykonania tej monumentalnej misji. Jego twórczość przypadnie do gustu szczególnie tym, którzy preferują obszerniejsze, kompleksowe lektury i nie odstraszają ich liczne dygresje. Wiele materiałów poświęconych angielskiemu i włoskiemu futbolowi, kilka gigantycznych rankingów, a okazjonalnie także opowieści ze świata NBA. Najchętniej snuje te opowiastki, w ramach których wątki czysto sportowe nieustannie plączą się z rozważaniami na temat historii czy rozmaitych kwestii społeczno-politycznych.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Nie żyje legenda Atletico. Był najdłużej panującym kapitanem w historii klubu

Maciej Bartkowiak
2
Nie żyje legenda Atletico. Był najdłużej panującym kapitanem w historii klubu
Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama