Boniek o Dobrzyckim: Wszedł nakładką, wyprostowaną nogą

Jakub Radomski

26 grudnia 2025, 12:53 • 2 min czytania 9

Widzew Łódź ma wielkie ambicje i oferuje nowym graczom olbrzymie w skali Ekstraklasy pieniądze. Póki co zespół zawodzi jednak sportowo – zajmuje w tej chwili 15. miejsce, wygrał ledwie sześć z 18 spotkań ligowych. Mimo to Zbigniew Boniek, patrząc długofalowo, pozytywnie ocenia przejęcie zespołu przez milionera Roberta Dobrzyckiego i oferowanie przez Widzew wysokich stawek. Były prezes PZPN uważa, że to pomoże całym rozgrywkom, o czym pisze w swoim cotygodniowym cyklu „Zibi Top”.

Boniek o Dobrzyckim: Wszedł nakładką, wyprostowaną nogą
Reklama

W dzisiejszym odcinku Boniek podsumowuje kończący się rok. Były prezes PZPN specjalnie dla Weszło wybrał Piłkarza, Trenera i Drużynę Roku. Mamy też największe zaskoczenie, rozczarowanie, transfer, „kwiatek”, a nawet „Barona” Roku. Dobrzycki został wybrany przez Bońka „Zaskoczeniem Roku”. Ale takim pozytywnym.

Zbigniew Boniek o Robercie Dobrzyckim: Wszedł do polskiej piłki nakładką

Można powiedzieć, że wszedł do polskiej piłki nakładką, na wyprostowanej nodze! A polskiej piłce to zrobi bardzo dobrze, bo sprawi, że niektóre kluby będą musiały przeskoczyć na wyższą półkę, jeśli chcą dotrzymać kroku. Dlatego wydaje mi się, że jeśli jego pomysł wypali, to za dwa-trzy lata beneficjentami wejścia pana Dobrzyckiego do piłki będą także inne drużyny. Dla mnie było to absolutnie ważne wydarzenie, które też mocno mnie zaskoczyło” – pisze Boniek o właścicielu Widzewa.

Reklama

Dobrzycki przejął klub w marcu tego roku. Mimo że wydawanie dużych pieniędzy na zawodników póki co nie przynosi znaczącej poprawy wyników, nie zamierza cofać się z obranej drogi.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O PIŁCE NA WESZŁO:

9 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Ekstraklasa

Reklama
Reklama