Euro 2020 jest fajne. A zarabianie na typowaniu Euro 2020 równie spoko. Więc jeśli można zarobić sobie w Fuksiarzu na tym, że z jednej strony emocjonujecie się turniejem, a z drugiej przytulacie przyjemną sumkę, to zapytajcie autorów kuponów z nowego „Weszło Fuksem”. Czyli naszego cyklu, gdzie pokazujemy wam najciekawsze zakłady poprzedniego tygodnia. Jakich fuksiarzy mamy dzisiaj? A na przykład typera, który trafił taśmę z trzynastoma zdarzeniami.
Totalny kozak tygodnia, miesiąca, może nawet roku – chociaż jak znamy fuksa niektórych, to niewykluczone, że ktoś go jeszcze przebije. Trzynaście zdarzeń na kuponie, większość postawiona w trybie „na żywo”. Przypuszczamy, że raczej taśma oparta na „o, to ma niski kurs, weźmy jeszcze dwanaście podobnych i mamy piękna tasiemkę”. Nie zadziałała klątwa „jednego meczu”, wszystko na zielono aż do samego końca – i ze stówki zrobiło się prawie szesnaście tysięcy. Za to już można chyba ogarnąć sobie jakieś wakacje, co?
To się nazywa czutka. Dwa gole w meczu Holandia – Czechy postawione na LIVE? Przypuszczamy, że albo ktoś tutaj bardzo wierzył w Czechów po czerwonej kartce de Ligta. Albo ktoś po prostu przy grze po jedenastu uznał, że po tak gruzowatej pierwszej połowie druga po prostu MUSI wyglądać nieco lepiej. Ale że Czesi wygrają 2:0? Przypuszczamy, że i samego typera to zaskoczyło. Do tego gładko rozliczone żółte kartki Portugalii – gdy stawiasz na kartki zespołu, który ma u siebie Pepe, to nagle z chama i brutala ten obrońca staje się twoim portfelowym ziomkiem.
Znacie te wszystkie prawdy bukmacherki, co nie? Że nie stawiaj na swoich, nie stawiaj przeciwko Polsce, nie stawiaj na Napoli… A my twierdzimy, że jest jeszcze jedna prawda – bądź obcykany w dwóch dyscyplinach sportowych, to zarobisz dwa razy. Albo jak nasz typer – blisko dziesięć razy. Najpierw trafnie wytypowany zwycięzca gema w tenisie przy jednoczesnym pobiciu tego bramkami w starciu piłki nożnej na Euro. Efekty? Z tysiaka zrobiło się prawie dziewięć tysiaków.
Prawdziwa reklama fuksiarzowego Early Payout. Emocjonowaliście się do końca poniedziałkowymi meczami na Euro? No jasne, śmietnik zamiast serca ma ten, kto interesuje się piłką i nie jarał się tymi starciami. Nasz typer miał dodatkowy powód – za cztery stówki mógł wyciągnąć ponad 1200 zł. Hiszpania z Chorwacją powyżej 2,5 gola – weszło gładziutko. A Francja – Szwajcaria? Cóż, kto miał Francję u innego buka, ten pewnie rozpaczał, bo przecież Szwajcarzy odrobili dwubramkową stratę. A w Fuksiarzu działa Early Payout – czyli wygrali ci, co mieli na kuponie Francję, remis oraz awans Szwajcarów. Win-win situation, jak to mówią Anglicy.
Podobnie sprawa ma się z tym kuponem. Typer musiał być naprawdę zachwycony tym, że stawiał te siedem stówek akurat w Fuksiarzu. Normalnie – oba zderzenia na czerwono, 750 złotych w plecy, ból i zgrzytaniem zębami. A dzięki Early Payout – oba remisy w doliczonym czasie gry rozliczone i jako remisy, i jako zwycięstwa Hiszpanii oraz Francji (bo obie ekipy prowadziły już 3:1). Wilk syty i Manchester City – jak to mówią śmieszkowie.