Polityk Platformy o kibicach: „To idioci, nie patrioci!”

Jakub Radomski

Opracowanie:Jakub Radomski

15 listopada 2025, 14:32 • 2 min czytania 70

Po meczu Polski z Holandią (1:1) wiele mówi się o spotkaniu, ale również o sytuacji z kibicami. W drugiej połowie w ramach protestu (fani nie mogli wnieść na stadion oprawy) na boisko poleciały race i spotkanie zostało przerwane. Szef stowarzyszenia kibiców mówi o kontrolach pod obiektem, polegających na grzebaniu w majtkach. Broni się policja. Głos zabierają również politycy. Jeden z nich, współpracownik Donalda Tuska, nazywa kibiców „idiotami”.

Polityk Platformy o kibicach: „To idioci, nie patrioci!”
Reklama

Mateusz Pilecki, szef stowarzyszenia „To my Polacy” tak w Kanale Sportowym opisywał przeszukania przed meczem: Zostaliśmy upokorzeni. Byliśmy osłonieni kordonem policji. Wchodziliśmy do specjalnego namiotu, gdzie zaglądano nam między pośladki i grzebano w majtkach. Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego. Na Litwie sama ochrona chwaliła nas za doping. Nie wypada mi nawet mówić, jak odzywała się do nas polska policja.

Sytuację z racami i kibicami opisywaliśmy m. in. w tym tekście. 

Reklama

Polityk Platformy Obywatelskiej: Chcą przypodobać się Karolowi Nawrockiemu

Dziś głos w całej sprawie zabrał również Cezary Tomczyk. To poseł, wiceminister obrony narodowej i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. Tomczyk opublikował nagranie, na którym widać, jak fani zgromadzeni w drugiej połowie za bramką Kamila Grabary skandują imię i nazwisko Karola Nawrockiego. A niedługo później… rzucają na boisko race, co było niezgodne z prawem, ale też niebezpieczne.

„To nie są patrioci, to idioci! Podobno, żeby przypodobać się Nawrockiemu, PZPN zaprasza kiboli. Jak to się miało skończyć? Dobrze?” – napisał Tomczyk na X.

Nawrocki oglądał spotkanie na żywo,  z synem, a po meczu gratulował Polakom dobrego występu.

„Polacy, dziękujemy za ten mecz i emocje” – napisał.

Fot. Newspix.pl 

WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI NA WESZŁO:

70 komentarzy

Bardziej niż to, kto wygrał jakiś mecz, interesują go w sporcie ludzkie historie. Najlepiej czuje się w dużych formach: wywiadach i reportażach. Interesuje się różnymi dyscyplinami, ale najbardziej piłką nożną, siatkówką, lekkoatletyką i skokami narciarskimi. W wolnym czasie chodzi po górach, lubi czytać o historiach himalaistów oraz je opisywać. Wcześniej przez ponad 10 lat pracował w „Przeglądzie Sportowym” i Onecie, a zaczynał w serwisie naTemat.pl.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Piłka nożna

Reklama
Reklama