Wojciech Kowalczyk skomentował na kanale WeszłoTV sytuację panującą ostatnio w, a jakże, Legii Warszawa. Stołeczny klub przezimuje w strefie spadkowej, a zdaniem byłego reprezentanta Polski winnych takiej sytuacji jest wielu. Kowal zwrócił choćby uwagę na wybór trenerów, jego zdaniem niezbyt w tym sezonie fortunny.
– Zaczynając od Dariusza Mioduskiego, poprzez Frediego Bobicia, Michała Żewłakowa, Iordanescu, Astiza i wszystkich zawodników – to jest nieprawdopodobne, że nawet jedna osoba nie umie się z tego wybronić. To już jest naprawdę wielki upadek. Przynajmniej chwilowy, bo nawet strata do liderującej Wisły Płock nie jest tak wielka, jak powinna być w przypadku zespołu ze strefy spadkowej – ocenił były reprezentant Polski, wskazując przyczyny zapaści w klubie ze stolicy.
Potem przeszedł do rozkładu tej sytuacji na czynniki pierwsze.
Wojciech Kowalczyk nie zostawia na Legii suchej nitki. „Ja sam siebie oszukałem”
– Kompletnie głupi pomysł z zatrudnieniem Iordanescu. Trenerem drużyny klubowej nie może być bardziej selekcjoner niż trener – zwrócił uwagę Kowal, rozpoczynając tym samym swoją tyradę na temat trenerów Legii. – Iordanescu w kadrze mógł mieć piłkarzy na wyciągnięcie ręki, chciał, to powoływał. Nie musiał mu ich nikt kupować. A potem przyszedł do Legii i najpierw narzekał na transfery dlatego, że ich nie było, żeby później narzekać dlatego, że są, ale nie takie – dodał.
Cóż, nie da się ukryć, że i za kadencji niewyspanego Rumuna z Legią nie było wcale specjalnie dobrze. Po jego odejściu jest już jednak bardzo źle – cały czas trwa przecież seria kolejnych meczów Wojskowych bez wygranej, aktualnie naliczyliśmy ich już 11. Większość z nich stołeczny zespół rozegrał pod wodzą wcześniejszego asystenta Iordanescu.
– Przychodzi Inaki Astiz. Szczerze mówiąc, ja sam siebie oszukałem. Myślałem, że jak ktoś jest w tym klubie od wielu, wielu lat, to zna go od podszewki, zna zawodników. Miałem przekonanie, że on jest w stanie to wszystko poukładać. I co? Nic. Dałem się oszukać, Astiz pokazał, że w przyszłości nie powinien też pełnić podobnych funkcji w Legii. Trzymanie na pensjach byłych piłkarz tylko po to, żeby posiedzieli sobie w klubie mija się z celem – ocenił ostro Kowalczyk.
W swoim kilkunastominutowym komentarzu poruszył jednak jeszcze więcej wątków, podkreślając wyraźnie, że Dariusz Mioduski powinien już dawno zrezygnować z prowadzenia klubu.
CZYTAJ WIĘCEJ O LEGII WARSZAWA:
- Bobić stracił szansę, żeby milczeć
- Bobic: Niektórzy nie mają jaj, by grać w tej koszulce
- Legia legła – najgorsza seria w historii
- Legia upada. Ma najmniej punktów w lidze
- Niebywałe pudło Rajovicia. Kibice go wygwizdali [WIDEO]
- Mioduski znów się nasłuchał. „Legia będzie wielka, albo będzie twoja”
Fot. Newspix
