Kolejny gol Polaka w Turcji. Co za forma!

Maciej Piętak

15 grudnia 2025, 21:26 • 2 min czytania 3

Łukasz Zwoliński zaczyna się rozkręcać w Turcji. Polak znowu wpisał się na listę strzelców, a jego Sakaryaspor wygrał 3:0 z Hataysporem. Dla napastnika to już trzecie trafienie w barwach tureckiej ekipy, które potwierdza, że po trudnym początku sezonu wraca on na właściwe tory.

Kolejny gol Polaka w Turcji. Co za forma!
Reklama

Turcja: Kolejny gol Zwolińskiego

Spotkanie 17. kolejki drugiej ligi tureckiej ułożyło się po myśli Sakaryasporu jeszcze w pierwszej połowie. Wynik otworzył w 28. minucie Burak Coban, który wykorzystał dośrodkowanie Emre Demira i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza rywali. Zwoliński od początku był bardzo aktywny i szukał swojej szansy. Blisko szczęścia był już w 34. minucie, kiedy oddał groźny strzał z pola karnego. Bramkarz Hataysporu, Demir Saricali, zdołał jednak sparować piłkę na rzut rożny.

To, co nie udało się przed przerwą, udało się jednak po zmianie stron. W 71. minucie Eren Erdogan dograł piłkę z lewej strony pola karnego, a Zwoliński z zimną krwią umieścił futbolówkę w siatce, podwyższając prowadzenie na 2:0.

Reklama

Dzieła zniszczenia dopełnił chwilę później Josip Vuković, który popisał się efektowną główką po rzucie rożnym bitym przez Gaela Kakutę, byłego gracza Chelsea. Mecz zakończył się wynikiem 3:0. W samej końcówce czerwoną kartkę za dyskusje z arbitrem obejrzał jeszcze zawodnik gości, Oguzhan Matur. Z czystego konta z kolei mógł cieszyć się Jakub Szumski. 33-letni polski golkiper zagrał na zero z tyłu po raz pierwszy od końcówki października.

Dzięki tej wygranej Sakaryaspor przełamał złą passę. Turecka drużyna nie wygrała sześciu wcześniejszych spotkań. Na szczęście dla Polaków serię udało się przerwać w starciu z przedostatnią drużyną w tabeli, która zgromadziła ledwie pięć punktów w 17 meczach. Niżej jest tylko Adana Demirspor, któremu odjęto aż 30 oczek.

Dobra dyspozycja Zwolińskiego cieszy, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego pechowy start w Turcji. Napastnik stracił  dwa miesiące z powodu urazu. Dopiero niedawno po raz pierwszy wpisał się na listę strzelców. Było to jednak w 14. serii gier.

Zwoliński po raz kolejny udowadnia, że z jego formą jest jak z butelką ketchupu. Jak nie idzie, to nie idzie, ale gdy się odblokuje, wychodzi mu praktycznie wszystko. W czterech ostatnich spotkaniach ligowych trzykrotnie zdobywał bramki.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Sakaryaspor

3 komentarze

Liczy, pisze i komentuje - nie zawsze w tej kolejności. Studiuje matematykę, a wcześniej przewinął się przez redakcje 90minut, FutbolNews oraz Żyjemy Futbolem. Prywatnie kibic Wisły Kraków oraz Chelsea. Ma beznadziejny gust muzyczny, jeszcze gorsze poczucie humoru, ale tyle dobrego, że czasem napisze jakiś niezły tekst

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo

redakcja
1
Napadł na Donnarummę. Później popełnił samobójstwo
Anglia

Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!

redakcja
2
Zwroty akcji na Old Trafford i piękny wolny Fernandesa. Co za mecz!
Ekstraklasa

Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”

redakcja
11
Boniek o transferach Legii: „Zawodnicy, którzy przychodzą przetrąceni”
Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama