Kolarze na bruku. Czas na Paryż-Roubaix
„Ten wyścig to kawał gówna” powiedział prawie 40 lat temu Bernard Hinault, ówczesny… zwycięzca. W nogach miał 263 kilometry jazdy na rowerze, z czego ponad 50 po bruku. Błoto, kurz, odciski na rękach, kraksy i upadki – po drodze przeżył to wszystko. To standardowy zestaw, jaki kolarzom oferuje Paryż-Roubaix. Dla najlepszego z nich ma za to prestiż, należne miejsce w historii i plakietkę na ścianie prysznica. Bruk Dziewiętnastowieczna kostka, nierzadko służąca francuskim […]