Reprezentacja Szkocji ma za sobą świetną kampanię eliminacyjną, jednak w jej końcówce zaczęły wychodzić na jaw jej słabości. Jeśli nie będą w stanie ich ponownie ukryć, to na Mistrzostwach mogą mieć ciężko coś zdziałać.
Szkoci pierwszy raz zagrali na Mistrzostwach Świata już w 1954 roku. Zdecydowanie później zadebiutowali na EURO, ponieważ miało to miejsce dopiero w 1992 roku. Mimo całkiem długiej międzynarodowej przygody, piłkarze z Wysp Brytyjskich nie mogą cieszyć się znaczącymi osiągnięciami. Zarówno na mundialu, jak i na Mistrzostwach Europy nigdy nie udało im się wyjść z grupy. Szkocja nigdy nie była potęgą światowego futbolu, jednak ich rozwój na przestrzeni ostatnich lat jest zauważalny.
Selekcjonerem Szkocji jest Steve Clarke, a kapitanem kadry gwiazda Liverpoolu, Andy Robertson. W szeregach Wyspiarzy znajdziemy takich graczy, jak Scott McTominay czy John McGinn, czyli uznane w Premier League marki.
Szkoci nie mają dorobku medalowego na wielkich imprezach. Jeśli nie byli w stanie wyjść z grupy, to ciężko o zdobycze medalowe.
Na tegorocznym EURO Szkoci znów powalczą o wyjście z grupy, jednak teraz historia wcale nie musi zatoczyć koła. Imponujący wynik w kwalifikacjach i walka z Hiszpanami pozwala wierzyć zarówno kibicom, jak i samym zawodnikom, że przekleństwo, jakim była grupa dużego turnieju, w końcu zostanie przełamane i na Wyspach będą mogli świętować swój pierwszy sukces.