Sasak: Musiałem zrobić dwa kroki w tył. Bałem się, że nie wrócę do PlusLigi [WYWIAD]
„Mój czas jest teraz” – śpiewa Avi w utworze „Veni”, który towarzyszył Bogdance LUK Lublin w drodze po niespodziewane mistrzostwo Polski. Ten wers idealnie pasuje też do Kewina Sasaka. Gdy trzy lata temu usłyszał, że nie ma dla niego miejsca w polskim klubie, czuł się przytłoczony. Przeniósł się do Czech. Dopiero w tym roku, mając 28 lat, debiutował w reprezentacji Polski siatkarzy i zrobił furorę w turnieju finałowym Ligi Światowej. […]