Piekło zamarzło – gol Fiabemy dał Lechowi Poznań wygraną w lidze!
Jedna z najniezwyklejszych pass w Ekstraklasie dobiegła końca – Bryan Fiabema trafił w końcu do siatki (i to rywali)! Co więcej – nie była to bramka na 5:0 strzelona przeciwnikowi, który już dogorywał na boisku, a trafienie, które dało Lechowi cenne trzy punkty. Na tę wyjątkową chwilę Norweg czekał… 752 minuty i 32 ligowe spotkania. W 33. trener Niels Frederiksen, który wierzył we Fiabemę bardziej niż buddyści w reinkarnację, wystawił Bryana w składzie Lecha od pierwszej sekundy […]