Czwartek z barażami. Gdzie może być najciekawiej?
Kto mógłby przypuszczać na początku tego roku, że w październiku będziemy musieli pisać o barażach do Euro? No chyba nikt, ewentualnie jakiś jasnowidz albo genialny epidemiolog, który przewidział rozwój tego paskudztwa z Wuhan (ale i on wówczas byłby wzięty za idiotę). Niestety, stało się tak, a nie inaczej, turniej przełożono, więc zamiast zastanawiać się „jakim cudem” nie poszło nam na mistrzostwach, dopiero czekamy na czwartego do brydża naszej grupy. Podobnie jak część innych zespołów. I dzisiaj […]