Reklama

Diego Armando Maradona

Felietony i blogi

Jak co czwartek… LESZEK MILEWSKI

Jestem z rocznika 1988, więc Diego Armando Maradony „nie znałem”, czyli nie żyłem w czasach, gdy świat piłki był w jego cieniu. Nie załapałem się na to coś pomiędzy jednoosobowym Hollywoodem, a argentyńskim Twin Peaks. Gdy więc zmarł, znałem trochę ogólnodostępnych frazesów, a także miałem poczucie, że z piłkarzy przeszłości, to jego chciałbym obejrzeć na żywo najbardziej; na żywo, w sensie: widzieć tydzień w tydzień jak szarpie się z Napoli po scudetto. Albo chociaż przeżyć Mexico 1986.  Zaległości przez tydzień […]
Leszek Milewski
20
Weszło

Villas-Boas: – Chciałbym, aby FIFA zastrzegła numer „10” we wszystkich rozgrywkach

redakcja
27
Villas-Boas: – Chciałbym, aby FIFA zastrzegła numer „10” we wszystkich rozgrywkach
Weszło

Maradona Tatr atakuje niczym klasyczny Grzelak

redakcja
2
Maradona Tatr atakuje niczym klasyczny Grzelak