Zero zdziwienia: Balda okazał się dyletantem. Magiera nie jest jednak jego ofiarą
Robert Kubica „mówił”: pamiętaj, kim jesteś, George. My powiemy: pamiętaj, kim jesteś, David. David Balda był, jest i będzie czeskim bajerantem. Długo udawało mu się ukrywać za świetnymi wynikami Jacka Magiery, za kapitalną formą Erika Exposito, ale na pozoranctwie wiecznie jechać się nie da. Gdy trzeba było zrobić coś więcej, niż wygłupić się w wywiadzie, Balda poległ, próbując zastąpić Exposito losowym gościem z 3. ligi szwajcarskiej. […]