Jeżdżenie na taksówce to etap. Tęsknię za boiskiem i szatnią
Bartosz Iwan pracuje jako taksówkarz. Jeździ Boltem albo Uberem. Sam uważa, że to przejściowe. Tęskni za boiskiem i dalej rozpamiętuje zwolnienie z Wieczystej Kraków. Raz na jakiś czas w mediach społecznościowych pisze, że szuka roboty w piłce. Od pół roku nie otrzymał żadnej poważnej propozycji, ale nie przestaje wierzyć. Początkowo nie chciał rozmawiać. Tłumaczył, że nie ma weny. W końcu jednak zgodził się porozmawiać o tym, jak potoczyły się jego losy po karierze piłkarskiej. Jak zareagował, […]